Pięć osób bezdomnych, zamieszkujących dotychczas różne pustostany, udało się przekonać do pobytu w puławskim schronisku imienia świętego Brata Alberta. To efekt działań dwójki tak zwanych streetworkerów, którzy realizując ministerialny program lokalizują w Puławach miejsca przebywania osób bezdomnych i próbują im pomóc.
CZYTAJ: Puławy: pomagają bezdomnym, którzy nie chcą mieszkać w schronisku
Jedną z osób, która zdecydowała się zamieszkać w schronisku, jest Andrzej Kuna. Na początku roku spłonęła altana w której przebywał, a on sam doznał rozległych poparzeń. Potem błąkał się po różnych pustostanach.
– Teraz zima i przyszedłem tu. Ostatnio spałem w takiej daczy, ale nie było tam warunków. Ani wody, ani prądu. Dopóki nie było mrozu, to można było przeżyć. Zbierałem puszki, butelki i z tego się utrzymywałem. Śnieg spadł po kolana, a ja jestem po operacjach. Teraz zdecydowałem się przyjść tutaj – opowiada Andrzej Kuna.
Projekt „Pokonać bezdomność” będzie realizowany do końca roku. Zakłada on między innymi pomoc żywnościową osobom bezdomnym oraz rodzinom będącym w trudnej sytuacji materialnej. Takie paczki żywnościowe przygotowano już dla trzydziestu puławskich rodzin.
ŁuG / opr. PrzeG
Fot. archiwum