Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził kontrole bezpieczeństwa zabawek. Jak wynika z raportu, prawie połowa skontrolowanych zabawek dla dzieci poniżej 3 roku życia nie spełniała wymagań formalnych lub konstrukcyjnych.
– Zabawki powinny być bezpieczne, ale nie zawsze są – mówi naczelnik Specjalistycznego Laboratorium Badania Zabawek Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Lublinie Anna Kozak. – Wszystkie zabawki oznaczone znakiem CE powinny być bezpieczne. Ale docierają do nas do badań zabawki pobierane w sklepach czy w hurtowniach i pomimo że posiadają ten znak CE, to niektóre z nich nie spełniają wymagań. Różne grupy zabawek podlegają różnym wymaganiom i w związku z tym różnym badaniom. Dużą grupę zabawek, które badamy, stanowią zabawki dla dzieci poniżej 3 roku życia. Tutaj najczęstszą przyczyną stwierdzanych przez nas niezgodności są małe elementy, które są dostępne w zabawce, kiedy dziecko dostaje ją do rąk, bądź też ulegają oddzieleniu, odłączeniu od zabawki podczas prób rozciągania, skręcania, spadowej, udarności itp.
CZYTAJ: Kontrole bezpieczeństwa zabawek dla najmłodszych. Opublikowano wyniki najnowszego raportu
– Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na oznakowanie i wybierać zabawki, które są odpowiednie do wieku dziecka, dla którego taką zabawkę chcemy kupić – zaznacza Anna Kozak. – Nie wolno dla najmłodszych dzieci kupować zabawek, które są oznaczone jako nieodpowiednie dla dzieci poniżej 3 lat bądź posiadają taki ostrzegawczy znak graficzny: czerwone koło z przekreśleniem i oznaczeniem wieku 0-3. Te zabawki są nieodpowiednie dla dzieci poniżej 3 lat i dla nich wręcz niebezpieczne. Oczywiście dziecko da radę pobawić się taką zabawką, tylko wtedy rodzic bierze na siebie odpowiedzialność w przypadku wystąpienia jakiegoś wypadku, bo to on udostępnia tę zabawkę nieodpowiednią dla dziecka.
– Myślę, że zabawka powinna być z materiałów naturalnych, czyli drewniana, i jak najmniej obrobiona, czyli jakieś farby. A jeżeli już, to powinna mieć jakieś certyfikat, który o czymś świadczy. Myślę, że trzeba przede wszystkim czytać i zwracać uwagę na certyfikaty – czy nie ma chemii albo czy nadaje się dla odpowiedniej grupy wiekowej – mówią mieszkańcy Lublina.
– Oczywiście warto sprawdzić, czy zabawka jest solidnie wykonana, czy np. zabawki drewniane, które kupujemy, nie mają jakichś oddzielających się drzazg, ostrych zadziorów, które często wynikają z nieprawidłowego wykończenia zabawki. Trzeba też sprawdzić, czy zabawki, które są przewidziane do montażu, typu jakieś rowerki, hulajnogi, są wyposażone w instrukcje montażu. Należy być uważnym. Lepiej wszystko sprawdzić wcześniej niż później mieć problemy – dodaje Anna Kozak.
Jak wynika z raportu UOKiK, najpoważniejsze problemy to: występowanie zbyt małych elementów w zabawkach, nieprawidłowo sporządzonych deklaracji oraz brak niezbędnych ostrzeżeń.
InYa / opr. WM
Fot. pixabay.com