Amatorzy zimowego driftingu, czyli poślizgu nie zawsze kontrolowanego, muszą mieć się na baczności. Policja zapowiada wzmożone kontrole, w związku z dużymi opadami śniegu.
– Drogi publiczne to nie jest odpowiednie miejsce na wariacje – mówi młodszy aspirant Renata Szpakowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Wiemy gdzie ta młodzież się najczęściej grupuje i próbuje swoich sił na śniegu. Apelujemy, aby nie przeceniać swoich możliwości na drodze, zwłaszcza kiedy mamy prawo jazdy bardzo krótko. Wiadomo, że takie zachowanie może spowodować niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu i wtedy taki kierujący będzie ukarany mandatem karnym, nawet do 5 tys. zł. Będą także punkty karne w zależności od tego, na jakiej drodze się znajdujemy. Czy jest to droga publiczna, czy poza drogą publiczną. Będzie to 8 lub 10 punktów karnych.
CZYTAJ: Utrudnienia na drogach regionu w związku z intensywnymi opadami śniegu
Drifterzy amatorzy muszą liczyć się też z utratą prawa jazdy, które zgodnie z prawem policjanci mogą zatrzymać.
CZYTAJ: Pirat drogowy zniszczył nową nawierzchnię. Straty to 120 tys. zł
FiKar / opr. PrzeG
Fot. pixabay.com