2 kwietnia przypada Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Autyzm to zaburzenia w rozwoju i funkcjonowaniu ośrodkowego układu nerwowego, a ich skutkiem są między innymi trudności w codziennym komunikowaniu i budowaniu relacji społecznych.
– Świat naukowy do tej pory zastanawia się, dlaczego powstaje autyzm u dzieci – mówi dr Katarzyna Patyk-Wieczorek, prezes Fundacji Allot, w rozmowie z Wojciechem Brakowieckim. – Wiemy na pewno, że ma podłoże genetyczne, ale nie do końca wiemy, jakiego rodzaju czynniki środowiskowe są wyzwalaczami tego zaburzenia.
Im szybciej wykryty autyzm, tym lepiej
– W tej chwili stan wiedzy na temat tego, w jaki sposób rehabilitować te dzieci jest bardzo duży – wyjaśnia dr Katarzyna Patyk-Wieczorek. – Im szybciej takie dziecko trafi do specjalistycznej placówki, tym większe szanse na podniesienia funkcjonowania takiej osoby w przyszłości. W tej chwili najlepszym sposobem pracy rehabilitacyjnej z dziećmi z autyzmem jest nurt behawioralny. Ma on największą efektywność, jeżeli chodzi o uczenie osób z autyzmem różnych zachowań społecznych i komunikacyjnych. Są to na początku zajęcia indywidualne z terapeutami,. Im dziecko jest starsze, tym coraz częściej włączamy je do zajęć grupowych. Pamiętamy również o uczeniu rodziców, dlatego że bez ich wsparcia nie udałoby się podniesienie funkcjonowania dziecka.
Oznaką autyzmu jest „wyłączanie się” dziecka?
– Generalnie te dzieci bardzo potrzebują kontaktów społecznych. Oczywiście wszystko zależy od tego, na jakim poziomie spektrum znajduje się osoba z autyzmem. W przypadku osób nisko funkcjonujących faktycznie możemy obserwować chęć do izolacji, ale wynika ona bardziej z lęku przed kontaktem z innymi ludźmi, ponieważ dzieci te nie posiadają odpowiednich umiejętności nawiązywania kontaktów. Natomiast osoby z zespołem Aspergera bardzo chętnie wchodzą w interakcje międzyludzkie, natomiast mają problemy z przestrzeganiem reguł relacji z drugą osobą – mówi gość Radia Lublin.
Jakie są symptomy autyzmu u dziecka?
– Chyba pierwszym, który niepokoi rodziców jest kwestia rozwoju mowy i komunikacji, ale dostrzegają oni również wiele zaburzeń w zakresie zabawy. Dziecko nie bawi się jak typowy dwu- czy trzylatek. Są to często zabawy schematyczne, na przykład układanie rzeczy w rządki. Występują również nietypowe reakcje ciała. Takie dzieci bardzo często trzepoczą rączkami, przyglądają się przedmiotom z różnych perspektyw. To powinno zaniepokoić rodziców. Dotyczy to też szczególnie braku odwzajemnienia emocjonalnego. Dla dzieci dwu- albo trzyletnich typowe jest, że lgną do emocjonalności swoich rodziców, wielokrotnie robią coś, żeby uzyskać ich uśmiech. Natomiast u dzieci z autyzmem tego nie ma – informuje dr Katarzyna Patyk-Wieczorek.
– Często zdarza się, że rodzice zauważają zbyt późno symptomy autyzmu. Nawet jeśli środowisko alarmuje, że z dzieckiem dzieje się coś nie tak, stosują mechanizm wyparcia. Szczególnie dotyczy to dzieci wyżej funkcjonujących, z autyzmem o najlżejszym natężeniu. Mam tutaj na myśli dzieci z grupy ryzyka z zespołem Aspergera. W takich przypadkach trudno wytłumaczyć rodzicom, że coś dzieje się z ich dzieckiem, dlatego ono że wygląda normalnie, a pod względem inteligencji bardzo często przewyższa swoich rówieśników, natomiast problemy dotyczące sfery społecznej i emocjonalnej będą coraz bardziej widoczne, im dziecko będzie starsze – dodaje Katarzyna Patyk-Wieczorek.
Autyzm nie musi przekreślać normalnego funkcjonowania
– Osoby te często pracują. Ale wszystko zależy na jakim poziomie spektrum autyzmu znajduje się dany człowiek – stwierdza gość Radia Lublin.
11 kwietnia w Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji odbędzie się konferencja poświęcona zachowaniom komunikacyjnym i społecznym osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu.
WB / opr. ToMa
Na zdj.: Obchody Światowego Dnia Świadomości Autyzmu, Lublin, 02.04.2019, fot. Piotr Michalski
Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Niebieskie balony przypomniały o osobach autystycznych
W Świdniku pomaszerowali dla autyzmu