W kościołach katolickich w całej Polsce odbyły się msze rezurekcyjne, ogłaszające przy dźwiękach dzwonów Zmartwychwstanie Chrystusa. W samym Biłgoraju w uroczystych procesjach udział wzięło tysiące mieszkańców miasta.
Jak przyznają uczestnicy, bez rezurekcji nie ma prawdziwego świętowania Wielkanocy. – To nakaz wiary i wierność tradycji – przyznają. – Prócz religijnych motywacji, jest to też wielka tradycja narodowa, która swoim korzeniami sięga czasów zaborów. Wówczas procesja została przeniesiona z nocy, w czasie której obowiązywała godzina policyjna, na poranek. Wiąże się więc to ogromnie z tradycjami niepodległościowymi. Rezurekcja jest dla mnie ukoronowaniem świąt wielkanocnych. Po trzech dniach Jezus zmartwychwstał. I to jest sedno tych świąt. Śniadanie wielkanocne nie smakowałyby tak, gdyby się wcześniej nie było na rezurekcji – mówią mieszkańcy Biłgoraja.
Niedziela Wielkanocna jest najstarszym i najważniejszym świętem w Kościele katolickim. Tradycyjnie, po porannej mszy świętej, wierni zasiadają do uroczystego śniadania wielkanocnego, które rozpoczyna się składaniem życzeń i dzieleniem się „święconką”.
TsF / opr. ToMa
Fot. Tomasz Ferens