W czwartek (14.02) mieszkańcy Lublina pożegnają miejskiego klikona, Władysława Stefana Grzyba. Założył on między innymi Ogólnopolskie Stowarzyszenie Miłośników Hejnałów Miejskich. Jako krzykacz Władysław Grzyb działał od 1990 roku.
– Pan Władysław ułożył sobie formułki, które przypominały o królewskości naszego miasta – mówi Piotr Gawryszczak, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Lublin: – Przedstawiał się, że jest klikonem tego królewskiego miasta Lublina. Można go było słyszeć nawet bez tuby. Wykrzykiwał różne rzeczy swoim donośnym głosem. Był ciepłym człowiekiem – tak go pewnie zapamiętamy.
– Był człowiekiem nieprzeciętnym, bardzo zaangażowanym w to przedsięwzięcie, jakim było zorganizowanie Ogólnopolskich Przeglądów Hejnałów Miejskich. Był klikonem, czyli krzykaczem miejskim – mówi Stanisław Stępień, sekretarz Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Hejnałów Miejskich z siedzibą w Lublinie: – Był ogromnie zaangażowany w historię miasta. Zainicjował powrót na Bramę Krakowską dwóch obrazów: patrona Lublina, św. Antoniego, od strony Starego Miasta i Matki Bożej od strony placu Łokietka.
– Władysław Stefan Grzyb był uosobieniem miasta. On żył miastem, jego historią i tradycjami – mówi Zdzisław Niedbała, pełnomocnik prezydenta Lublina do spraw kombatantów: – Opiekował się miejscami pamięci narodowej. Do jego największych zasług należy doprowadzenie do odnowienia po prawie 100 latach grobowca powstańców styczniowych na cmentarzu przy ulicy Lipowej, co miało miejsce w 2004 roku. Był też bardzo czuły na sprawy ceremonialne, dbał o to, żeby scenografia była odpowiednio przygotowana. Uczyliśmy się od niego. Sam też się od niego uczyłem.
– Człowiek o niezwykłej, bardzo silnej osobowości, który w sali obrad był na każdej sesji rady miasta – mówi Michał Krawczyk, przewodniczący klubu radnych prezydenta Krzysztofa Żuka w Radzie Miasta Lublin: – Każde posiedzenie rady nagrywał na starym taśmowym magnetofonie. Nie zapomnę takiej sytuacji, kiedy zapowiadając jakiegoś gościa, który brał udział w posiedzeniu rady miasta, wykrzykiwał jego tytuły i nazwisko, i w pewnym momencie, na skutek niezwykłej siły jego głosu, od ściany odczepił się i spadł na podłogę wielki ekran. To był wówczas namacalny dowód na to, jak silnym głosem dysponował Władysław Stefan Grzyb.
Msza pogrzebowa Władysława Stefana Grzyba odbędzie się w lubelskiej archikatedrze 14 lutego o godzinie 13.00. Nabożeństwo poprowadzi metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik
Władysław Stefan Grzyb zmarł w wieku 86 lat.
MaTo (opr. DySzcz)
Fot. archiwum