Wraca sprawa Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Zarząd Województwa Lubelskiego poinformował dziś (17.01), że powierzył dr Piotrowi Krawcowi pełnienie obowiązków dyrektora COZL. Zastąpi on na tym na tym stanowisku Jerzego Kulińskiego.
CZYTAJ: Piotr Krawiec ma być nowym szefem COZL
Ta nominacja nie podoba się jednak działaczom lubelskiej „Solidarności”, którzy od wielu miesięcy domagają się przywrócenia na stanowisko byłej dyrektor Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej – prof. Elżbiety Starosławskiej.
Po wygraniu przez Prawo i Sprawiedliwość wyborów samorządowych i przejęciu przez to ugrupowanie władzy w wojewódzkie lubelskim, wydawało się, że powrót, zwolnionej w 2016 r., prof. Elżbiety Starosławskiej jest tylko kwestią czasu. Tymczasem Zarząd Województwa Lubelskiego zdecydował, iż szefem największej placówki onkologicznej w regionie zostanie dr Piotr Krawiec, były dyrektor szpitali w Kraśniku i Biłgoraju oraz były przewodniczący Konwentu Szpitali Powiatowych Województwa Lubelskiego.
– To niezrozumiała decyzja – mówią działacze lubelskiej „Solidarności”. Przypominają, ze przed wyborami samorządowymi politycy Zjednoczonej Prawicy zapowiadali, że prof. Starosławska wróci na stanowisko.
Choć o możliwej nominacji Piotra Krawca informowaliśmy kilka dni temu, jeszcze w dzisiejszej (17.01.) porannej rozmowie w Radiu Lublin przewodniczący NSZZ Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”, Marian Król, stwierdzał, że liczy na zmianę stanowiska władz województwa. – Dalsze trzymanie pani profesor z dala od pacjenta onkologicznego, żeby nie mogła w pełni świadczyć pomocy i leczyć ludzi, których dotyka nieszczęście i którzy często są bardzo zagubieni, jest niezrozumiałe – uważa Marian Król.
CZYTAJ: Marian Król: Trzymanie prof. Starosławskiej z dala od pacjenta jest niezrozumiałe
Remigiusz Małecki, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, wyjaśnia, że z ewentualną współpracą z prof. Starosławską marszałek musi się jeszcze wstrzymać. Powodem jest to, że działalnością Centrum Onkologii w okresie jej kierownictwa cały czas interesuje się prokuratura.
– Zarząd Województwa Lubelskiego, na czele z marszałkiem Jarosławem Stawiarskim, w pełni docenia niekwestionowany dorobek zawodowy i naukowy prof. Starosławskiej. Niemniej jednak Zarząd Województwa jest zmuszony oczekiwać na wyniki śledztwa Prokuratury Regionalnej w Lublinie. Dotyczy ono podejrzenia popełnienia przestępstwa wyrządzenia szkody w wielkich rozmiarach. Chodzi co najmniej o 1,2 mln zł, podczas realizacji inwestycji rozbudowy Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, właśnie w czasie, gdy jego dyrektorem była prof. Starosławska – mówi Remigiusz Małecki.
W przesłanym do mediów komunikacie, Jarosław Stawiarski tłumaczy, że do czasu wyłonienia w konkursie nowego dyrektora, Piotr Krawiec będzie miał za zadanie: uspokojenie emocji, które pojawiły się wokół tej strategicznej dla województwa jednostki, przyjrzenie się sytuacji finansowej Centrum Onkologii oraz kontynuowanie prowadzone inwestycje.
A przed Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej teraz kilka ważnych zadań do zrealizowania. – Poza dokończeniem rozbudowy placówki trzeba odzyskać tych specjalistów, którzy już odeszli w wyniku obniżek pensji i zlikwidowania trzech poradni – uważa Marian Król. – Jeśli ta sytuacja się nie zmieni. Odejdą kolejni. Same mury i pomieszczenia nie rozwiążą tego problemu.
O sporze wokół stanowiska dyrektora Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej chcieliśmy też porozmawiać z przebywającym dzisiaj w Lublinie ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim. Ten jednak nie chciał komentować tej sprawy.
Przypomnijmy też, że prof. Elżbieta Starosławska jest obecnie wojewódzkim konsultantem do spraw onkologii klinicznej.
ToNie / opr. ToMa
Fot. archiwum