W związku z planowaną rozbudową drogi krajowej nr 63 do samorządów, leżących wzdłuż lubelskiego odcinka trasy, trafiły materiały informacyjne dotyczące planowanej inwestycji.
17 i 18 grudnia w Urzędzie Miasta Łuków obyły się dwa spotkanie z mieszkańcami miasta i gminy Łuków, podczas których projektanci omawiali proponowane rozwiązania, zaś mieszkańcy mogli zgłaszać swoje uwagi.
– Droga ta wymaga gruntownej przebudowy – podkreśla Arkadiusz Palka z firmy Mosty Katowice, która opracowuje koncepcję jej przebudowy. – Potrzeby lokalne wskazują na konieczność jej rozbudowy. Również zarządzająca tą trasą Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podjęła decyzję o jej modernizacji. W związku z tym nasze biuro projektowe opracowało przebudowę tej drogi od granicy z województwem mazowieckim do miasta Łuków. Rozwiązania projektowe są podyktowane potrzebami bezpieczeństwa poruszających się droga, zarówno kierowców, jak i pieszych oraz rowerzystów, dla których budowane są chodniki i ścieżki rowerowe. Ma być bezpieczniej, lepiej, szybciej.
– Specyfiką tej inwestycji jest otoczenie drogi, stąd uwagi mieszkańców dotyczą kilku zagadnień – mówi rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Lublinie, Krzysztof Nalewajko. – Droga ta przechodzi przez kilka dość gęsto zabudowanych miejscowości, więc jest poruszany problem zjazdów na posesję i odwodnienia trasy. Uwagi dotyczą także budowy ciągu pieszo-rowerowego na całej praktycznie długości drogi.
Problemy poruszane przez poszczególnych mieszkańców są różne.
– Mam krótką działkę przy skrzyżowaniu. Jeżeli chce coś budować, muszę się ileś tam metrów odsunąć. A działka jest po obu stronach drogi i naprawdę krótka. Nie mam się gdzie odsunąć, żeby umożliwić zrobienie zatoczki. Chodzi o to, żeby tego nie było na mojej posesję, bo są tu też działki długie, na których można się rozbudować – mówi jedna z uczestniczek konsultacji.
– Co roku podczas roztopów woda spływa na nasze podwórka. Do tej pory miała ujście do rowu, w którym były przepusty przez jezdnię. Przez nie woda przepływała na łąki. Gdy znikną te rowy, woda będzie nas zalewać. Mamy jeszcze garaż pod ziemią, w którym będę miała szambo. Nie możemy przystać na to, żeby Generalna Dyrekcja zajmowała się tylko pasem drogowym, a nie brała pod uwagę naszego dobra – uważa inna.
– Nie mam wjazdu od drogi krajowej. Urzędnicy uzasadniają to tym, że mam z tyłu drogę publiczną. Ale to droga polna, przez którą bardzo ciężko jest przejechać nawet latem. Trudności mają nawet traktory, nie mówiąc już o samochodach osobowych. Nie dość, ze zabrano teren mojej działki, to jeszcze w żaden sposób nie chcą pójść mi na rękę. Mam wrażenie, że ta budowa nie jest dla mieszkańców, a tylko i wyłącznie dla kierowców – dodaje kolejna mieszkanka.
– Swoje uwagi można zgłaszać nie tylko podczas tych spotkań. Można je przesyłać także pocztą elektroniczną na adres albo pocztą tradycyjną, jeszcze przez dwa tygodnie. Uwzględnienie uwag mieszkańców zależy od tego, co powiedzą projektanci. I dopiero wtedy będziemy podejmowali wiążące decyzję – podsumowuje Krzysztof Nalewajko.
Na czwartek zaplanowano ostatnie spotkanie konsultacyjne w świetlicy wiejskiej w Starych Okninach spotkanie z mieszkańcami gminy Wiśniew.
Zakres prac obejmuje gruntowną przebudowę odcinka drogi nr 63 od granicy z województwem mazowieckim do Łukowa. Droga pozostanie jednojezdniowa, ale na odcinkach zabudowanych na środku jezdni pojawi się dodatkowy pas manewrowy. W terenie zabudowanym powstaną również chodniki.
Inwestycja została zaplanowana na lata 2020-2022.
JPie / opr. ToMa
Fot. archiwum