Dopalacze to narkotyki XXI wieku. Potwierdzają to statystyki. W województwie lubelskim w ubiegłym roku, w porównywaniu z 2017 r., pięciokrotnie wzrosła liczba ofiar śmiertelnych i odnotowano prawie dwa razy więcej przypadków zatruć dopalaczami.
W ubiegłym roku zanotowano 5 przypadków śmiertelnych, podczas gdy w 2017 z powodu zażycia dopalaczy zmarła jedna osoba. Natomiast liczba zatruć tymi substancjami wzrosła ze 115 do 209.
– Ofiary to najczęściej młodzi mężczyźni między 19 a 24 rokiem życia – informuje wojewódzki inspektor sanitarny, Irmina Nikiel.
Wzrósł także udział dopalaczy na rynku narkotykowym. Dwa lata temu lubelscy policjanci zabezpieczyli 5 kg dopalaczy, w ubiegłym roku było to już 30 kilogramów. Organy ścigania są zgodne, że w walce z dopalaczami pomogły ubiegłoroczne zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii. W ich wyniku dopalacze traktowane są jak narkotyki.
– Wcześniej problem policji i prokuratury polegał na tym, że przestępcy nas wyprzedzali. W tej chwili katalog substancji psychoaktywnych jest na tyle otwarty, że pozwala nam skutecznie ścigać handel dopalaczami – wyjaśnia komendant wojewódzki policji w Lublinie, insp. Robert Szewc.
Jednak pojawił się kolejny problem. Po zmianach prawnych sprzedaż dopalaczy ze sklepów stacjonarnych przeniosła się do Internetu. – Większość spraw jest wykrywanych poprzez ruch w sieci. I to ogranicza skuteczność walki z tymi środkami, bowiem ich przechwycenie przez nasze służby jest utrudnione. Natomiast ten rynek wciąż się rozwija i szuka luk prawnych, które powodują, że zagrożenie jest coraz większe – mówi insp. Robert Szewc.
– Największą groźbą jest skład dopalaczy, który powoduje, iż ich działanie jest nieprzewidywalne – dodaje Irmina Nikiel. – Przestępcy, które wprowadzają te środki, są ciągle krok przed nami.
– Choć usuwamy coraz większą ilość dopalaczy, to niestety wciąż pojawiają się nowe substancje. Twórcy dopalaczy wykazują się coraz większą inicjatywą. To są ludzie, którzy po prostu prowadzą doświadczenia – stwierdza insp. Szewc. – Potrafią „zaśmiecać” jakimiś substancjami „tradycyjne” narkotyki. I okazuje się, że te twarde narkotyki są mniej niebezpieczne, niż to, co teraz trafia na rynek.
Trudności z namierzeniem handlarzy i ustaleniem składu dopalaczy powodują, że zebranie dowodów w śledztwie jest bardzo czasochłonne. – W przypadku zgonu jakiejś osoby dopiero po badaniach wycinków organów dochodzimy do tego, co było przyczyną śmierci – stwierdza prokurator okręgowy w Zamościu, Rafał Kawalec.
Za posiadanie dopalaczy grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zaś za ich wytwarzanie i sprzedaż może wynosić nawet do 12 lat więzienia.
Dziś (10.01.) przedstawiciele instytucji państwowych województwie lubelskim podpisali porozumienie, którego celem jest przeciwdziałanie obrotowi dopalaczami. Porozumienie zostało zawarte przez przedstawicieli: sanepidu, prokuratury, policji, Izby Administracji Skarbowej, Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej i Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego w Lublinie.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin