Drewniany most na rzece Bystrej łączący miejscowości Mareczki i Zgórzyńskie w gminie Wąwolnica został wyłączony z ruchu. To decyzja władz gminy spowodowana złym stanem technicznym przeprawy.
Mieszkańcy przyznają, że most jest w fatalnym stanie, ale ma bardzo duże znaczenie dla lokalnej społeczności. – Był spróchniały, sypie się. Jak go nie będzie to trzeba jechać przez Wąwolnicę, to dużo dalej. Jeździły tiry, to się rozsypało – mówią.
Most zaczął „falować”
– W poniedziałek dostaliśmy zgłoszenie od jednego z mieszkańców, że most po prostu „faluje” – przyznaje Marcin Łaguna, wójt gminy Wąwolnica. – Pojechałem na miejsce, wszedłem pod most i zobaczyłem, że te belki podtrzymujące osadzone na stalowych dźwigarach są spróchniałe, a część już leżała pod mostem. Wysypaliśmy piach, postawiliśmy oznakowanie, aby absolutnie nikt tam się nie dostał. W trybie natychmiastowym powiadomiłem o tym wojewodę i sztab kryzysowy, skontaktowałem się z wojskiem w Dęblinie, które budowało ten most.
– Elementy uległy korozji, a wjechał ciężki samochód – wyjaśnia Grzegorz Dunia, sekretarz gminy Wąwolnica. – Wprowadzony jest zakaz ruchu powyżej 5 ton, a mamy sygnały, że czasem przejeżdżały tam tiry, które zniszczyły ten most.
Co z komunikacją w czasie uroczystości?
– W najbliższy weekend, kiedy mamy uroczystości Maryjne w 40. rocznicę koronacji i 740. rocznicę zjawienia Matki Bożej Kębelskiej, przybędzie wielu gości, pielgrzymów m.in. kard Dziwisz – zauważa Marcin Łaguna. – Obawiam się tego ruchu samochodowego w tym rejonie, jednak byliśmy do tego zmuszeni. To sytuacja, której nie byliśmy w stanie przewidzieć.
Kiedy remont?
– Odnaleźliśmy dokumentację z 2002 roku, na jej podstawie przygotowujemy remont – dodaje Grzegorz Dunia. – Zamówiliśmy drewno w tartaku, nawiązaliśmy kontakt z tą samą jednostką z Dęblina. Na miejscu już byli specjaliści, oglądali, stwierdzili, że jest to możliwe do wykonania. Jeśli będziemy mieli materiał to oni potrzebują 2-3 dni na remont i odbudowanie części jezdnej. Sytuacja jest kłopotliwa, ale można dojechać w miejsce docelowe z dwóch stron: od Wąwolnicy lub nową drogą przez Zawadę i Bartłomiejowice. Na pewno trzeba nałożyć troszkę drogi, ale jest to tylko rozwiązanie alternatywne.
Władze gminy szacują, że być może jeszcze we wrześniu most zostanie odbudowany. Wraz z tą inwestycją będzie zmodernizowana także droga dojazdowa do tej przeprawy.
ŁuG
Fot. Łukasz Grabczak