Od dziś (21.08) wzrosły opłaty sądowe w sprawach cywilnych. W niektórych przypadkach strony zapłacą nawet o 100 % więcej. To efekt między innymi nowelizacji ustawy o kosztach sądowych.
Nowelizacja jest częścią większej reformy Kodeksu postępowania cywilnego. Z reguły będzie drożej niż do tej pory. Wiele zależy od wartości sporu toczącego się przed sądem cywilnym. W sprawach do 20 tys. zł ustawodawca wprowadził stałe stawki od 30 zł do 1000 zł.
– Opłaty stałe oznaczają, że np. za kwoty 500 – 1500 zł opłata to 100 zł, powyżej 20 tys. zł pozostaje taka sama zasada, czyli 5% od wartości przedmiotu sprawy – wyjaśnia mec. Elwira Kister z Lublina. Najwyższa możliwa opłata do tej pory wynosiła 100 tys. zł, teraz kwota sięga już 200 tys. zł.
Drożej za pojednanie
Drogie stało się również postępowanie pojednawcze, które dawało możliwość zawarcia ugody pomiędzy stronami i pozwalało uniknąć długiego procesu. W tym przypadku opłaty wzrosły dość drastycznie.
– W tym zakresie, opłaty do 10 tys. zł wartości przedmiotu sporu, opłata wcześniej wynosiła 40 zł, natomiast powyżej opłata wynosiła 300 zł, bez względu na wartość przedmiotu sprawy – dodaje mec. Kister.
Zdaniem prawników taka sytuacja może sprawić, że postępowanie pojednawcze stanie się nieopłacalne i strony nie będą z niego korzystać.
Opłata za dokumenty
Pojawiła się też opłata za uzasadnienia wyroku sądu, jest ono niezbędne do złożenia apelacji. Za wydanie uzasadnienia strony zapłacą 100 zł. Strony zapłacą też więcej za wydanie odpisu prawomocnego postanowienia np. w postępowaniu spadkowym. – Wcześniej opłata wynosiła 6 zł za każdą stronę wydanego dokumentu. Teraz odpis wydawany jest za opłatą 20 zł za pakiet 10 stron. Jeśli postanowienie ma 1 stronę, a tak najczęściej bywa, to i tak zapłacimy 20 zł – zauważa mec. Kister.
Dlaczego zapłacimy więcej?
W teorii wyższe opłaty sądowe mają ograniczyć liczbę niepotrzebnych pozwów sądowych w postępowaniach cywilnych. W praktyce jest wiele wątpliwości. – Zmiany zmierzają do bardzo dużego sformalizowania procedury. W mojej ocenie nie ułatwią stronom dochodzenia swoich racji przed sądem – uważa Kister. – Szczególnie tym stronom, które występują bez profesjonalnych pełnomocników. Często strony nie rozumieją do końca pouczeń udzielanych przez sąd. To niebezpieczny aspekt tej nowelizacji, który może doprowadzić do wydawania niesprawiedliwych wyroków w odczuciu społecznym.
Osoby, które nie są w stanie pokryć nowych kosztów sądowych mogą złożyć wniosek o zwolnienie z opłat np. w całości.
Nowelizację o zmianie ustawy Kodeksu postępowania cywilnego i ustawy o kosztach sądowych prezydent podpisał 24 lipca tego roku.
MaTo
Fot. archiwum