Pozrywane dachy na budynkach mieszkalnych i gospodarczych oraz połamane drzewa – taki krajobraz pozostawiła po sobie wtorkowa (31.07.2018) wichura w miejscowości Edwardów w gminie Ryki. Dziś (01.08.2018) trwa szacowanie strat i usuwanie skutków nawałnicy.
Jak przyznają mieszkańcy, wszystko trwało zaledwie kilka minut. – Nagle zrobiło się ciemno i nadeszła gwałtowna ulewa. Takiej burzy jeszcze u nas nie było, a prognozy mówią o kolejnych.
– Skutki to powywracane drzewa i zerwana linia energetyczna – mówi Maria Królik, sołtys wioski Edwardów.
– Silna wichura spowodowała zerwanie dachów z sześciu budynków. Strażacy zabezpieczyli pomieszczenia plandekami, by nie wlewał się do nich deszcz – tłumaczy Jarosław Lasek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Rykach.
– W Edwardowie wiatr poczynił spore szkody – potwierdza starosta rycki Stanisław Jagiełło.
– Poszkodowani mieszkańcy nie pozostaną bez pomocy – zapewnia Michał Paprota z Ośrodka Pomocy Społecznej w Rykach. – Czekamy na zgłoszenia.
Także dzisiaj niemal w całym regionie mają wystąpić burze z gradem. Synoptycy prognozują opady deszczu do 40 litrów na metr kwadratowy, a porywy wiatru mogą sięgnąć 70 km/h.
ŁuG / opr. MatA
Fot. pixabay.com