Podróżujący po całej Polsce Festiwal Baniek Mydlanych zawitał wczoraj (14.07.2019) do Łukowa. Tłumy młodszych i starszych mieszkańców wzięły udział w bańkowych pokazach.
– Przygotowaliśmy różne aktywności, by niedzieli nie spędzać tylko na leniuchowaniu. Warto przypomnieć sobie młodzieńcze lata – mówił animator imprezy Patryk Cyranowski. – Nasz festiwal to definicja wspaniałej zabawy. To atrakcje dla młodszych i starszych, dla całych rodzin. Zachęcaliśmy, by wyjść z domu, wstać od komputera, wyłączyć telewizor. Frekwencja dopisała.
Wyjątkowym zainteresowaniem cieszyły się największe bańki. – Można do nich wejść, a to wielka frajda – podkreślali uczestnicy. – Trudno jest osiągnąć takie rozmiary baniek przy użyciu wody i płynu do mycia naczyń lub szamponu do włosów. Domowe metody nie są tak skuteczne.
Sekretem jest odpowiednia receptura płynu. – Udostępnialiśmy go mieszkańcom. Błyskawicznie znikał z wiaderek – stwierdził Patryk Cyranowski. – Potrzebny jest także długi sznurek i dwa kijki. Dzięki temu powstają bańki o długości nawet kilkudziesięciu metrów.
Zdaniem mieszkańców Łukowa była to świetna impreza. Liczą na to, że Festiwal Baniek Mydlanych odwiedzi Łuków ponownie.
JPie / opr. MatA
Fot. Jerzy Piekarczyk
CZYTAJ TAKŻE: Łuków bawi się na festiwalu baniek mydlanych