Międzynarodowy Festiwal Land Art nie dostał w tym roku dofinansowania z Lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego. Urzędnicy nie przewidzieli na ten cel żadnych środków.
Współorganizator imprezy Jarosław Koziara poinformował o tym na jednym z portali społecznościowych. Lubelski artysta skomentował też, że brak dofinansowania to „aborcja festiwalu”.
– Odmowa w dofinansowaniu wydarzenia nie wynika ze złej woli Zarządu Województwa Lubelskiego, a jedynie z braku środków finansowych – informuje rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego, Remigiusz Małecki.
Winę za tę sytuację urzędnicy zrzucają na poprzednie władze województwa, które „wydały niemal 100% budżetu przeznaczonego na promocję Lubelszczyzny”.
Land Art to międzynarodowy festiwal przedstawiający sztukę ziemi i promujący walory województwa lubelskiego. Impreza odbywa się od blisko 10 lat.
MaTo
Fot. archiwum