Sezon grypowy w pełni, a lekarze przypominają, że nieleczona grypa może doprowadzić do poważnych powikłań.
– Klasyczna grypa rozpoczyna się nagle – mówi w rozmowie z Radiem Lublin lekarz rodzinny Marzena Boguń-Hajkowska. – Występuje wysoka gorączka, bardzo duże bóle mięśni, stawów, kości. Chory ma dreszcze i bardzo boli go głowa. W zwykłym przeziębieniu nie ma tak wysokiej temperatury i nie ma tak dużego osłabienia, jak przy grypie – dodaje.
– W 2017 roku zachorowało na terenie Lubelszczyzny blisko 120 000 osób. W pierwszym półroczu tego roku blisko 90 000 – mówi Irmina Nikiel, Lubelski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie. – W tej chwili zachorowania na grypę zaczynają wzrastać. W pierwszym tygodniu października zachorowań było blisko 2000, w drugim tygodniu już prawie 3000 – dodaje.
Jak walczyć z grypą? – Przede wszystkim należy zostać w domu i poleżeć minimum 2-3 dni. Wszystko po to, by nie zarazić domowników i współpracowników – podkreśla Marzena Boguń-Hajkowska.
– Jeżeli chodzi o grypę, to o budowaniu odporności należy myśleć dużo wcześniej – zaznacza właścicielka sieci zielarni w Lublinie Irmina Niedźwiecka. – Przykładem niech będzie olej z czarnuszki. Jest to produkt uodparniający, także antyalergiczny. Kolejna sprawa to suplementacja. Są dwie takie podstawowe witaminy odpowiedzialne za naszą odporność. To witamina D i C. Najbardziej polecam ich naturalne źródła. Korzystajmy z soków, to będzie rokitnik, dzika róża, porzeczka – dodaje.
– Aby uniknąć zachorowania na grypę najlepiej jest się zaszczepić – podkreśla Nikiel. – Rok rocznie na terenie Lubelszczyzny choruje około 120 000 do 150 000 osób. To jest bardzo duża grupa. Szczepionka daje bardzo wysoki poziom odporności. Jest to około 90%, ale nie daje 100% pewności. Należy wziąć pod uwagę, że nawet jeżeli wystąpi zachorowanie to będzie ono o wiele łagodniejsze – dodaje.
– Jeżeli zachorujemy, to po wizycie u lekarza możemy się wspomagać na początku infekcji – zaznacza Niedźwiecka. – Dobrze sprawdzi nam się herbata skomponowana z kwiatostanu lipy, kwiatostanu bzu czarnego, owoców malin, imbiru. Dodajmy troszkę miodu. Świetnie nas to rozgrzeje i będzie działać napotnie. W przypadku przeziębienia ta mieszanka sprawdza się genialnie – dodaje.
– Nie wolno przechodzić grypy, ponieważ może ona powodować komplikacje – tłumaczy Nikiel.
Warto dodać, że grypa to choroba wirusowa, dlatego leczenie antybiotykiem jest bezskuteczne. Antybiotyk może nawet zaszkodzić.
MaTo
Fot. pixabay.com
CZYTAJ: Coraz więcej chorych na grypę