W Lublinie zainicjowana została wyjątkowa na skalę kraju inicjatywa. Powstała Regionalna Koalicja na rzecz Przeciwdziałania Szarej Strefie.
„Akt koalicyjny” w sprawie walki z szarą strefą podpisali dziś (09.10.) w Lublinie przedstawiciele biznesu, samorządu, administracji oraz nauki.
Czytaj: W Lublinie powstała Regionalna Koalicja na rzecz Przeciwdziałania Szarej Strefie
– Musimy zrozumieć, że ci którzy działają w szarej strefie, okradają nas wszystkich – mówi jedna z inicjatorek Koalicji, przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego i członek Business Centre Club, Mirosława Gałan. – To są miliardy. Każdy w swoim środowisku widzi, gdzie jest szara strefa, nawet to, że ktoś pracuje „na czarno”. Co z tego, że on dzisiaj dostanie te 500 zł więcej, jeżeli nie ma odprowadzanej składki na ZUS. A jeśli ktoś pracuje w ten sposób i jest zarejestrowany w urzędzie pracy, ma wprawdzie bezpłatne leczenie, ale ktoś to musi utrzymywać. Finansują to ci, którzy uczciwie pracują i płacą podatki.
Szara strefa to ogromny problem
– Różnego rodzaju dane, w tym Głównego Urzędu Statystycznego mówią, że szara strefa to 15-16% PKB. Moim zdaniem są one zaniżone – uważa ekonomista Marek Zuber. – Dane publikowane przez jeden z ośrodków niemieckich wykazują, że szara strefa w Polsce to prawie 23% PKB, czyli prawie ¼ produkcji jest wykonywana nieoficjalnie.
– Oczekujemy, że przedsiębiorcy dadzą godziwe wynagrodzenie wszystkim pracownikom. Ale, żeby mieć na to pieniądze, musimy mieć odpowiednie warunki. Jeżeli będziemy przeciwdziałać szarej strefie, mam nadzieję, że stworzą się warunki uczciwej konkurencji. Bowiem w jaki sposób przedsiębiorca może funkcjonować, jeżeli konkurencja, działająca w szarej strefie, proponuje te same rzeczy bez podarku? – dodaje Mirosława Gałan.
– Myśleliśmy, czym zachęcić przedsiębiorców do dyskusji o szarej strefie. Wydawało mi się, że najlepszym hasłem będzie: „Nie okradajmy się wzajemnie”, bo na tym ta rzecz polega. Dobre praktyki kupieckie i przedsiębiorcze mają promować uczciwość w prowadzeniu firmy. Samą moralnością wszystkich do uczciwości nie zachęcimy. Musimy pokazywać: ile byłoby na rynku i w portfelach, gdybyśmy uczciwie podchodzili do konkurencji – uważa wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.
Walka z szarą strefą już trwa
– Nasze województwo jest jednym z biedniejszych w Polsce, co staramy się naprawić, poprzez to, żeby przedsiębiorcy pracowali uczciwie. Myślę, że w ten sposób uratowaliśmy około 30 milionów złotych – informuje Leszek Bielecki z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
– Pakiet paliwowy i pakiet transportowy to są dwa obszary przepisów, które wyraźnie ograniczyły szara strefę, jeśli chodzi o paliwa i papierosy sprowadzane do Polski. Ale same przepisy prawne nie wystarczą. Trzeba pracować nad zmianą mentalną, odmiennym podejściem do zgłaszania tego, co produkujemy i płacenia podatków. Musimy w sobie wykreować poczucie, że okradając nasze państwo, okradamy też w pewnej mierze siebie – stwierdza Marek Zuber.
W ramach Koalicji na rzecz Przeciwdziałania Szarej Strefie organizowane mają być między innymi działania edukacyjne i szkolenia.
PaSe / opr. ToMa
Fot Sebastian Pawlak