Prokuratura zleci kolejne ekspertyzy zatrzymanego na granicy obrazu sygnowanego podpisem Marca Chagall’a. Śledczy chcą mieć 100% pewności czy jest to falsyfikat, jak wskazał jeden z badaczy.
Obraz zatrzymano na początku września na przejściu granicznym w Hrebennem. Utrzymany jest w konwencji surrealistycznej i przedstawia chłopca z latawcem przypominającym czaszkę. Przewoził go 51-letni obywatel Ukrainy, który ukrywał obraz pod kurtką w samochodzie.
Czytaj też: Ekspert: obraz „Chagalla”zatrzymany na granicy to najprawdopodobniej falsyfikat
Sprawą zajęła się prokuratura, a ekspertyzę obrazu przeprowadził historyk sztuki z Muzeum Zamojskiego. Konsultował się też ze specjalistami z Izraela. Wstępnie wykazano, że płótno nie wyszło spod pędzla słynnego XX-wiecznego malarza, chociaż jest namalowane w jego stylu.
– Ekspertyzy nie są stanowcze i sugerują, by poddać obraz szczegółowej chemicznej analizie pigmentu, a podpisy analizie grafologicznej. Szukamy teraz specjalistów, którzy się tego podejmą – mówi prokurator Stanisław Orzeł z prokuratury rejonowej w Tomaszowie Lubelskim.
Obraz aktualnie przechowuje Muzeum Zamojskie.
PaSe
Fot. lubelskie.kas.gov.pl / archiwum