Na wielu osiedlach mieszkaniowych w Lublinie można zauważyć… dużą liczbę pojemników na odpady, które trzeba wystawiać poza wiaty i altany śmietnikowe. W wielu miejscach stoją na trawniku, albo na miejscu parkingowym.
Bałagan śmietnikowy
– Jest bałagan. Ja segreguję i wrzucam do nowych, ale są różne pojemniki. Te pojemniki są porozstawiane, szpecą okolicę. To powinno działać od 1 lipca, a nic nie było przygotowane – mówią mieszkańcy spółdzielni „Kolejarz”. – W wiatach są stare i nowe – wrzucam do starych. Nie wiem czego one wszystkie stoją na zewnątrz, no a po to za wiata?
– Wygląda to nieciekawie, jest duże zamieszanie – przyznaje Witold Pawłowski, zastępca prezesa ds. technicznych Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz”. – Przybywa pojemników, brakuje miejsca, więc często stawiane są na miejscach parkingowych. Stara firma musi zabrać swoje pojemniki, a nowa musi wstawić więcej nowych. Nasz lubelski system jest postawiony na głowie – byłby dobry w domkach, ale nie przy blokach wielorodzinnych. Przetarg dla części dzielnic rozstrzygnięto w czerwcu. Firmy nie były w stanie organizacyjnie się przygotować w ciągu dwóch tygodniu do takich zmian.
– Założyliśmy takie rozwiązanie, by najpierw były podstawiane nowe pojemniki, a dopiero później zabierane stare. Dlatego by nie doszło do sytuacji, że w danej lokalizacji nie było pojemnika na odpady – wyjaśnia Olga Mazurek-Podleśna, biuro prasowe kancelarii prezydenta miasta Lublin. – Jest tak m.in. w przypadku spółdzielni „Kolejarz” i ul. Herberta. Odebranie pojemników planowane jest na najbliższy poniedziałek. Jeśli liczba nowych pojemników jest zbyt duża firma je zabierze.
Zmiany nie są jeszcze wszędzie
– W 17 dzielnicach nowe zasady są już realizowane od 1 lipca – dodaje Mazurek-Podleśna. – Zaś w trzech częściach, czyli dzielnicach: Czechów Południowy, Czechów Północny, Stare Miasto, Sławin, Wieniawa, Śródmieście, Za Cukrownią, Czuby Północne, Węglin Północny, Węglin Południowy – tam nowe zasady wejdą w życie najprawdopodobniej 1 stycznia 2019. Pierwszy przetarg został unieważniony, chodziło o rażąco niską cenę firmy, która jako jedyna złożyła swoją ofertę, zaś w przypadku dwóch poprzednich była zarówno rażąco niska cena, jak i jak i zbyt wysoka stawka złożona przez inną firmę.
Jak segregować?
Od 1 lipca mieliśmy segregować odpady. Do niebieskiego pojemnika wrzucamy papier, do zielonego – szkło, żółtego – tworzywa sztuczne i metale, a do brązowego – odpady ulegające biodegradacji.
TSpi
Fot. Tomasz Spicyn