Szykuje się remont chełmskiej bazyliki. Parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny otrzymała z Ministerstwa Kultury 450 tysięcy złotych na remont elewacji. To już kolejna dotacja, w ubiegłym roku ministerstwo również wsparło renowacje świątyni.
– Jest to około 50% tego, o co prosiliśmy, w związku z czym musimy nieco zmniejszyć zakres planowanych prac – mówi ks. Andrzej Sternik, proboszcz i kustosz chełmskiej bazyliki. – Dotacje będziemy wykorzystywali na wschodnią część elewacji, dokonamy wykopów przy fundamentach, gdzie następuje pęknięcie. Część przeznaczymy na zakrystię północną, tam przy wejściu do krypt dokonamy wymiany stropów i posadzki. W tej chwili dalsze prace są prowadzone, to gromadzenie dokumentów, które sprawią, że podpiszemy umowę z ministerstwem, by otrzymać środki. Planujemy tuż po świętach Wielkanocnych założyć rusztowania na bazylikę.
Bazylika pęka
– Tegoroczne prace przy elewacjach bazyliki pw. Narodzenia NMP w Chełmie są kontynuacją prac ubiegłorocznych – przyznaje Paweł Wira, kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. – Tajemnicza jest przyczyna pękania świątyni, obserwujemy to od kilku lat. Bazylika pęka w połowie, domyślamy się, że wpływ na to zjawisko ma niestabilny grunt, obecność kredy i fundamentów wcześniejszych świątyń.
– Obecna bazylika została postawiona w XVIII wieku – wyjaśnia Stanisław Gołub, archeolog. – Wewnątrz niej znajdują się pozostałości starszych świątyń w postaci ruin. Prowadząc badania pod posadzką i w kryptach odkryliśmy pozostałości wszystkich faz budowy i przekształceń najstarszej cerkwi.
Co zostanie wykonane?
– Badania archeologiczne pod północną zakrystią mają kilka celów – zaznacza Paweł Wira. – Odsłonięcie krypty, gdyż może znajduje się tam wejście do korytarza prowadzącego do dawnego klasztoru bazylianów. Chcielibyśmy też poznać przyczynę zawilgocenia tej części świątyni. Po przeprowadzonych badaniach odtworzeniu posadzki i stropów, część ta zostanie włączona do istniejących krypt jako miejsce do zwiedzania. Wszystko wskazuje, że świątynia pęka w miejscu zakończenia krypt i się przełamuje. Mamy nadzieję, że to zjawisko niegroźne dla obiektu, jednak każde pęknięcie w obiekcie murowanym wymaga dokładnego sprawdzenia, opracowania ekspertyzy wyjaśniającej przyczynę pękania i zaproponuje rozwiązania zabezpieczające.
– Będą wykonane wykopy na zewnątrz bazyliki, które mają zdiagnozować, co się dzieje w warstwie fundamentowej, dlaczego są ubytki. Tam pewnie natrafimy na cmentarz dookolny, ale spodziewamy się też trafić na zabytki architektury – dodaje Gołub.
Jak zapowiada proboszcz, składa też wnioski do innych instytucji, by udało się wykonać prace związane z pozostałymi częściami elewacji oraz na prace elektryczne i archeologiczne w kryptach.
– Jeśli chodzi o dostępność krypt, będą dostępne na koniec kwietnia i na pewno na długi weekend majowy. Oczywiście zostanie przygotowany harmonogram ich otwarcia, ale będziemy się koncentrowali głównie na weekendach – dodaje ksiądz Sternik.
KraJ
Fot. archiwum