PKP Polskie Linie Kolejowe szukają nowych wykonawców na dokończenie linii kolejowej Dęblin-Lublin. Procedury zostały dziś (04.01.) rozpoczęte, a prace mają zostać wznowione już za kilka miesięcy.
W październiku ubiegłego roku włoskie konsorcjum Astaldi zeszło z dwóch inwestycji – na odcinkach linii kolejowych Lublin-Warszawa oraz Poznań-Wrocław, nie wypłacając podwykonawcom pieniędzy.
Rozpoczęcie procedury przetargowej było możliwe dzięki zakończeniu inwentaryzacji na opuszczonych przez Astaldi odcinkach. Trzeba było sprawdzić między innymi, co zostało już zrobione oraz jakość wykonania. To pozwoli nowemu wykonawcy rozeznać się w sytuacji i kontynuować prace.
– Chcemy, aby nowy inwestor zaczął działać już na wiosnę 2019 roku – stwierdza rzecznik prasowy PKP PLK, Mirosław Siemieniec. – Planujemy, że nowi wykonawcy zostaną wprowadzeni na roboty w marcu. Jednocześnie trwają już prace na 12 obiektach mostowych. A dziś PKP PLK rozpoczyna procedurę wyłonienia wykonawców na pozostały zakres robót.
Jak zapewnia PKP PLK, z podwykonawcami Astaldi prowadzone są indywidualne rozmowy. Należne firmom pieniądze są też na bieżąco wypłacane. Do tej pory podwykonawcy otrzymali ponad 100 milionów złotych, z tego ci z linii lubelskiej 89 mln zł. Tylko w grudniu ubiegłego roku wypłaty dla podwykonawców Astaldi przekroczyły 30 milionów złotych.
– Cała sytuacja świadczy o profesjonalizmie polskiego państwa – komentuje wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek. – Problem z podwykonawcami powstał nie dlatego, że coś się działo złego ze strony PKP czy polskiego rządu, ale ponieważ przetarg na przebudowę linii kolejowej do Warszawy wygrała firma, krótko mówiąc, nieuczciwa. Polskie Koleje Państwowe i Ministerstwo Infrastruktury stanęły na wysokości zadania i zrobiły wszystko, co możliwe, w tej skomplikowanej sytuacji – dodaje wojewoda.
MaTo / ZAlew / opr. MatA / ToMa
Fot. www.plk-sa.pl