Dwa nowe ogniska ptasiej grypy wykryto na Lubelszczyźnie. Tym razem w powiecie krasnostawskim, w miejscowościach: Wólka Orłowska w gminie Izbica oraz Olchowiec-Kolonia w gminie Żółkiewka. Badania w tym zakresie prowadzi Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach.
– Aktualnie mamy rozpoznanych siedem ognisk wirusa H5N8 u drobiu – mówi kierownik Zakładu Chorób Drobiu puławskiej placówki prof. Krzysztof Śmietanka. – To cztery ogniska w powiecie lubartowskim: trzy u indyków, jedno u perlic. Mamy też rozpoznane jedno ognisko w województwie wielkopolskim. A dzisiaj pojawiły się dwa nowe ogniska na Lubelszczyźnie, w powiecie krasnostawskim. Wykryto je w dwóch stadach przyzagrodowych, w których były utrzymywane kury i kaczki. W tej chwili wiemy niewiele, dlatego że dochodzenie epizootyczne prowadzi Inspekcja Weterynaryjna. My zajmujemy się w tej chwili przede wszystkim rozpoznawaniem przypadków choroby. Natomiast na wyniki analiz, w jaki sposób choroba przedostała się w nowe miejsca, trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
CZYTAJ: Ptasia grypa i ogromne straty
W pobliżu zainfekowanych kurników w powiecie lubartowskim obowiązuje zakaz poruszania się pojazdów innych niż mieszkańców czy służb kryzysowych. Wjazd odbywa się poprzez specjalne maty, nasączone środkiem dezynfekcyjnym, a w okolicy pojawiły się tablice informujące o strefie zapowietrzenia i zagrożenia wirusem ptasiej grypy. Wszyscy hodowcy – nawet pojedynczych sztuk drobiu – informowani są o konieczności zamykania ptaków w kurnikach. W Uścimowie zamknięta jest jedna z dróg oraz szkoły, by maksymalnie ograniczyć ruch na terenie wsi.
W stosunku do nowych ognisk – na terenie powiatu krasnostawskiego – przygotowywane są rozporządzenia wojewody lubelskiego, który wyznaczy strefy zapowietrzenia i zagrożenia.
Padłe ptaki są badane w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach. Puławski instytut badał także dzikie ptaki, między innymi łabędzia oraz jemiołuszki, ale nie stwierdzono u nich wirusa ptasiej grypy.
Wirus H5N8 nie jest groźny dla ludzi.
ŁuG / MaK / opr. ToMa
Fot. pixabay