Województwo lubelskie z najwyższą stopą bezrobocia w kraju – tak wynika z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego.
– Dodatkowo w czwartym kwartale ubiegłego roku stopa bezrobocia dla naszego regionu wyniosła o jeden punkt procentowy więcej niż w okresie analogicznym 2016 roku – mówi Magdalena Rosołowska z Urzędu Statystycznego w Lublinie. – Na podstawie danych z tego okresu województwo lubelskie miało stopę bezrobocia wynosząca 7,9%. Niestety to najwięcej spośród wszystkich województw w Polsce.
Jednak, według informacji pochodzących z urzędów pracy, nie jest aż tak źle. – Jeżeli chodzi o posiadane przez nas twarde dane, Lubelskie jest na 5. pozycji pod względem stopy bezrobocia, patrząc od końca, czyli od tych najbardziej zagrożonych brakiem pracy województw – stwierdza Małgorzata Sokół, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie.
– W żadnym wypadku nie możemy tych badań ze sobą porównywać – wyjaśnia Jerzy Hasiec, specjalista Wydziału Badań Ankietowych Urzędu Statystycznego w Lublinie. – Pierwsze z nich, statystyczne, ma charakter ogólnoeuropejski i jest oparte na wytycznych Międzynarodowej Organizacji Pracy. To badanie reprezentacyjne. W jego trakcie ankieter udaje się do mieszkań i tam zbiera informacje. Natomiast jeśli chodzi o badanie drugie – bezrobocie rejestrowane – to sama osoba zainteresowana musi się udać do urzędu pracy i uzyskać tam status bezrobotnego.
Warto też zaznaczyć, że przy sporządzaniu ogólnoeuropejskiej statystyki BAEL pod uwagę brani są również 15-latkowie, czyli tzw. małoletni pracownicy. Zaś w danych pochodzących z urzędów pracy ujęte są jedynie osoby pełnoletnie.
– Dwa różne narzędzia, więc i dwa różne efekty – stwierdza dr hab. Wojciech Janicki, kierownik Zakładu Geografii Społeczno-Ekonomicznej Uniwersytetu Marii-Curie Skłodowskiej. – Jednak żadne statystyki w zakresie bezrobocie nie odzwierciedlają stanu faktycznego. Bowiem bezrobocie jest zjawiskiem, które ma wiele twarzy i wymiarów. Jednak mam wrażenie, że bardziej dostosowana do naszych realiów jest rejestracja w urzędach pracy.
– Nie mówiłabym o problemie w badaniach. Rzeczywisty problem polega na tym, że albo jest bezrobocie albo go nie ma. A na pewno jesteśmy województwem, w którym jest ono spore – potwierdza Małgorzata Sokół.
W Miejskim Urzędzie Pracy w Lublinie, choć ofert nie brakuje, to jednak bezrobotni niechętnie z nich korzystają. – Największym problemem jest to, iż te oferty są kompletnie niedostosowane do profilu, jaki się tutaj ustala. Jeżeli ktoś poszukuje zatrudnienia jako kierowca albo fryzjer, dostaje propozycję pracy na stanowisku sprzedawcy – stwierdza jedna z osób poszukujących pracy.
Województwo lubelskim jest niemal jedynym, w którym odnotowano wzrost bezrobocia w całym kraju. Wyjątkiem jest Małopolska, gdzie bezrobocie wzrosło o 0,1 punktu procentowego.
A w całej Polsce stopa bezrobocia plasuje się na poziomie 4,5 punktu procentowego.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. archiwum