Kolejne rusztowania zdjęto z elewacji bazyliki ojców dominikanów na lubelskim Starym Mieście. A mocne akcenty kolorystyczne na odsłoniętej elewacji wieży przyciągają spojrzenia.
– Zaskoczenie jest, bo te kolory są dość zdecydowane, ale chylę głowę przed historią, jeśli to jest powrót do tradycji. Kolory ożywiają widok. Jest naprawdę ładnie – mówią lublinianie.
– To zaskoczenie, ale też powrót do tego, co było przed wiekami – mówi przeor klasztoru oo. dominikanów w Lublinie, o. Grzegorz Kluz. – Elewacja wieży jest całkiem inna. Przyznaję, że nas też zaskoczyła. W latach 70. została wykonana pobieżna konserwacja wieży i wprowadzone wówczas kolory były zupełnie odmienne. A ta kolorystyka, która jest w tej chwili, jest bliska oryginalnej z XVII wieku.
– Przywróciliśmy historyczną kolorystykę – wyjaśnia Dariusz Kopciowski, lubelski wojewódzki konserwator zabytków. – Wszyscy pamiętamy, że wcześniej wyglądała ona trochę inaczej. Ale okazało się, że podczas ostatniego poważnego remontu jeden z konserwatorów wojewódzkich stwierdził, iż wieża nie wygląda zbyt dobrze i trzeba ją pomalować w sposób, jaki do niedawna widzieliśmy.
Wielki remont bazyliki powoli dobiega końca. – Coraz więcej elementów jest widocznych. Ale dotyczy to nie tylko samej fasady kościoła. W samej bazylice rozpoczęliśmy układanie kamiennej posadzki. Do końca miesiąca wrócą obrazy wielkoformatowe, powróciły już cztery potężne ołtarze, które są teraz scalane kolorystycznie. Niedługo wróci też ołtarz do kaplicy Matki Boskiej Ruszelskiej – informuje o. Grzegorz Kluz.
– Dla nas najważniejsze było to, że kościół zaczął „opowiadać” o sobie – dodaje przeor. – Świątynia „opowiadała” swoją historię. To było najpiękniejsze. Odkrywamy pierwotną fazę gotyku, widzimy jak został przebudowany w stylu renesansowym, widzimy dawną kolorystykę, bo całkiem inne kolory mamy również wewnątrz bazyliki, choćby w Kaplicy Ossolińskich czy w Kaplicy Firlejów. Byliśmy przyzwyczajeni do bieli ołtarzy, a okazuje się, że były w różnych odcieniach zieleni. A najbardziej zaskoczył nas gotycki fresk Matki Bożej, który pojawił się na ścianie łuku tęczowego. Musieliśmy odsunąć dwa ołtarze, żeby można było go podziwiać.
Podczas wiosennego spaceru po lubelskim Starym Mieście warto zajrzeć na ulicę Złotą, wejść do bazyliki i na własne oczy zobaczyć liczne zmiany.
Remont ma zakończyć się w połowie tego roku. Całkowity koszt prac to blisko 16 milionów złotych.
MaK / opr. ToMa
Na zdj. Coraz bliżej końca remontu bazyliki oo. dominikanów w Lublinie, 12.04.2018, fot. Mirosław Trembecki