Pierwszy dzień po feriach w Lublinie to prawdziwy dzień próby dla kierowców. A co szykuje miasto na jutro (26.02)?
Kierowcy obawiają się dłuższego postoju przy ulicy Wolskiej, która zaczęła się korkować po zamknięciu ulicy Fabrycznej. Plac Bychawski będzie monitorowany. – Na pewno od dziś (25.02) natężenie ruchu będzie wzrastać – mówi Karol Kieliszek z lubelskiego ratusza. – Ilość pojazdów poruszających się po wyznaczonym objeździe, czyli ulicą Wolską, także wzrośnie. Kolejka oczekiwania na przejechanie przez plac Bychawski może być nieco dłuższa, ale niekoniecznie muszą to być jakieś ogromne problemy. Sytuację będziemy obserwować i kontrolować, czy korygować pod względem organizacji ruchu – dodaje.
To jednak nie koniec obaw. Od jutra zmienia się organizacja ruchu w rejonie skrzyżowania alei Smorawińskiego i ulicy Chodźki w Lublinie. – Na skrzyżowaniu będziemy mieli nakaz skrętu w lewo w stronę ronda imienia Kamińskiego, czyli skrzyżowania z ulicą Szeligowskiego – mówi w rozmowie z Radiem Lublin Kieliszek. – Będzie też opcja skrętu w prawo w stronę alei Spółdzielczości Pracy. Jadący z tej strony w pewnym momencie, mniej więcej na wysokości zatoki, która znajduje się przy ogródkach działkowych, przejadą na jezdnię południową. W ten sposób będą kontynuowali jazdę aż do wysokości stacji paliw i w tym rejonie ten ruch wróci na jezdnię północną – dodaje.
Problem mogą mieć kierowcy skręcający z ulicy Chodźki w lewo, czyli ulicę Smorawińskiego. Tam nie będzie działała sygnalizacja.
Te utrudnienia mogą potrwać do 2 miesięcy.
TSpi / opr. PaW
Fot. KS / archiwum