/fot. archiwum/
Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie podpisał umowę na dofinansowanie remontu. Urząd Marszałkowski w Lublinie z Regionalnego Programu Operacyjnego przekaże na ten cel 30 milionów złotych.
Jak mówi dyrektor placówki, dr n. med. Jerzy Szarecki – to będzie gruntowny remont. – Szpital musi być przebudowany od VII piętra do parteru, zatem sama logistyka tego przedsięwzięcia jest ogromna. Dołożymy starań, by warunki bytowania zarówno dzieci, jak i ich matek poprawiły się. Postaramy się dać możliwość wspólnej hospitalizacji tam, gdzie będzie to możliwe – deklaruje.
Szpital będzie bardziej funkcjonalny i nowocześniejszy, ale… liczba łóżek się nie zmieni. – W tej chwili mamy rocznie około 30 tysięcy pacjentów. Myślimy, że liczba ta zwiększy się o około 2 tysiące. Nie chcemy zwiększać ilości łóżek, bo w tej liczbie, którą mamy obecnie – są one wystarczające – twierdzi dyrektor szpitala.
Jak będzie wyglądała logistyka pracy szpitala w trakcie trwania remontu? – Zaplanowaliśmy 8 etapów prac. Zakończymy jeden, przechodzimy do kolejnego i tak do 2020 roku. W tym czasie będą alokacje oddziałów – dodaje.
Inwestycja pochłonie w sumie 38 milionów złotych. 8 dołoży Uniwersytet Medyczny w Lublinie. – Jesteśmy założycielem DSK, o pozyskanie pieniędzy będziemy się starali w Ministerstwie Zdrowia – mówi profesor Andrzej Drop, rektor uczelni. W przypadku odmowy władze uczelni nie wykluczają zaciągnięcia kredytu.
W czasie remontu szpital będzie przyjmował małych pacjentów w standardowym trybie.
JZoń / opr. SzyMon
Na zdjęciu poniżej – od lewej: prof. Andrzej Drop (UM), dr n. med. Jerzy Szarecki (USzD), Sławomir Sosnowski (marszałek województwa lubelskiego), Arkadiusz Bratkowski (Zarząd Województwa Lubelskiego) i Marceli Niezgoda (Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego) /fot. Jarosław Zoń/