Słoneczna pogoda sprzyja spacerom i relaksowi na łonie natury. Niestety ma to też swoje minusy. Uaktywniły się m.in. kleszcze i meszki. Zwłaszcza te ostatnie dają się szczególnie we znaki.
Uciążliwe meszki
Mieszkańcy Białej Podlaskiej i okolic przyznają, że walka z owadami nie należy do łatwych. – W tym roku meszki to istna plaga – podkreślają zgodnie.
– Każde ukąszenie może zadziałać alergizująco na organizm ludzki. Ostatnio zgłasza się więcej pacjentów ze zmianami skórnymi, które potrafią być bardzo swędzące – przyznaje dermatolog Teresa Żukowska. – Radzę, by się nie drapać i koniecznie stosować puder płynny, który jest znany od dawna i bardzo skuteczny w łagodzeniu dolegliwości. Kiedy jednak te nie ustępują – należy zgłosić się do specjalisty.
Niebezpieczne kleszcze
Wciąż bardzo poważnym problemem są kleszcze. Blisko 70 przypadków boreliozy odnotowano w ciągu ostatniego roku w powiecie bialskim. – To ogólnopolski trend – tłumaczy Marcin Nowik, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białej Podlaskiej. – Kleszcza należy usnąć pęsetą tuż przy skórze, a ranę starannie zdezynfekować. Później bacznie obserwujemy miejsce po ukąszeniu, a gdy pojawi się rumień – niezwłocznie udajemy się do lekarza – zaleca.
Alergia na jad meszek jest jedną z częstszych. Zatrucie w sporadycznych przypadkach może objawić się wstrząsem anafilaktycznym, który prowadzi do śmierci.
MaT / opr. MatA
Fot. pixabay.com