Choroby naczyniowe są ciągle i niestety niezmiennie jednymi z najliczniej występujących w naszym społeczeństwie. Papierosy, stres, zła dieta, brak aktywności fizycznej to czynniki, które z pewnością sprzyjają możliwości wystąpienia schorzeń naczyniowych, ale w czujność powinni zachować wszyscy, którzy ukończyli 55 lat.
– Okazja do takich badań pojawi się 12 maja w Lublinie – mówi szef Kliniki Chirurgii Naczyń i Angiologii Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1, profesor Tomasz Zubelewicz. Do Lublina przyjedzie wówczas specjalny bus, w którym będą chirurdzy naczyniowi, wyposażeni w urządzenia diagnostyczne.
Będą się można przebadać tam przede wszystkim pod kątem miażdżycy. A to bardzo groźna i podstępna choroba.
– Największym złem przypisanym do miażdżycy jest, że to choroba, która nie boli – uważa dr n. med. Marek Wojciech Iłżecki, specjalista chirurgii naczyniowej. – Boimy się nowotworów i chorób zakaźnych, natomiast nikt nie boi się miażdżycy. Jeżeli spotkamy się w gronie 100 osób i zapytamy, czy ktoś mógłby coś powiedzieć o jej objawach, okaże się, że nikt nie jest w tym temacie zorientowany. 99% procent z tych osób będzie lekceważyło objawy tej choroby, ponieważ ona nie boli.
– W 2001 roku „przytkało” mnie i noga zrobiła się biała. Lekarz miał wątpliwości. Powiedział: „to przejdzie”. Jednak stwierdził, że skieruje mnie do szpitala, niech zobaczą to fachowcy. W szpitalu był chirurg weteran, który już był na emeryturze i zapytał się: „Dlaczego pan tak późno przyjeżdża? Przecież to jest miażdżycowe niedokrwienie nogi, sytuacja bardzo groźna!” – opowiada jeden z chorych.
– Ale będziemy rozmawiali nie tylko o miażdżycy, która najczęściej rozpoczyna się w „magicznym” okresie 55 lat – dodaje profesor Tomasz Zubelewicz. – Mamy jednak również chorych młodszych i ich jest coraz więcej. Ale zapraszamy też osoby z bólem nóg czy te, u których wcześniej nastąpiła zakrzepica żylna.
– Takie akcje powinny być organizowane cyklicznie, po to, żeby zahamować lawinę i wreszcie odwrócić bieg wydarzeń. Oczywiście jest to pewne marzenie. Niemniej jednak ta akcja to jest pewna cegiełka i myślę, że tych cegiełek będziemy na tyle dużo „kładli”, aż w końcu powstanie „mur” i powie miażdżycy „nie” – stwierdza dr Iłżecki.
Mobilna poradnia zatrzyma się 12 maja na parkingu przy ul. T. Zana 19 w Lublinie od godziny 9.00 do 17.00.
WB / opr. ToMa
Fot. foter.com