Od wyborów Polaków będzie zależało, czy będziemy w stanie skutecznie zwalczyć ten system, który tu został nazwany, późnego postkomunizmu – powiedział w sobotę w Lublinie premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki na początku swojego przemówienia nawiązał do ogłoszonego w piątek przez Koalicję Obywatelską hasła kampanii: „Jutro może być lepsze”:
– Jeśli jutro może być lepsze, to może lepiej postawić na tych, którzy pracują, żeby jutro było lepsze i którzy wiedzą jak zrobić, żeby jutro było lepsze – mówił premier.
Szef rządu przypomniał, że równo 230 lat temu Sejm wyznaczył delegację do opracowania ustawy naprawiającej Rzeczpospolitą, późniejszej Konstytucji 3 Maja:
– My dzisiaj, tutaj, przedstawiamy państwu program kontynuacji naprawy Rzeczpospolitej, bo jesteśmy w takim kluczowym momencie, kluczowym przed wyborami parlamentarnymi i od wyborów Polaków będzie zależało, czy będziemy w stanie skutecznie zwalczyć ten system, który tu został nazwany, późnego postkomunizmu – powiedział. – Mimo upływu 25-30 lat są głębokie struktury antyrozwojowe, które nie są łatwe do przezwyciężenia – mówił. Dodał, że ten system, z którym trzeba sobie radzić, charakteryzuje się m.in. słabością instytucji, niedoskonałością systemu podatkowego czy uległością względem zagranicy.
Morawiecki sięgnął w swoim przemówieniu do historii XVIII wieku:
– Była taka myśl wtedy, że im bardziej siedzimy cicho, jesteśmy bardziej ulegli, tym jesteśmy bardziej bezpieczni. Jak się skończyło wtedy, to doskonale wiemy. A czym innym jest ten list ambasadorów tamtej strony, III RP, który nawoływał, żeby siedzieć cicho, jak atakują naszego ambasadora. My się z taką filozofią nie godzimy – podkreślił premier.
PAP/RL/WP
Fot. RL