Muzeum Historyczne AK w Bondyrzu zyska nowe oblicze. Jedyny taki obiekt we wschodniej części Polski prezentujący lokalną historię Armii Krajowej działa od 1972 roku. Utrzymywali go kombatanci i działacze, ale brakowało funduszy i obiekt wymagał gruntownego remontu.
Doczekał się go w ubiegłym roku. Teraz przyszedł czas na rozbudowę. Na konferencji prasowej została podpisana umowa z wykonawcą.
– Muzeum przypomina bohaterów, którzy skutecznie sprzeciwili się zbrodniom wojennym na Zamojszczyźnie – mówi przewodniczący Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej okręg Zamość, poseł na Sejm Sławomir Zawiślak: – Nasze samozaparcie, żeby wyremontować to muzeum i maksymalnie rozwinąć jego działalność, to potrzeba pokazania tej prawdy historycznej działalności formacji niepodległościowych, czyli II Zamojskiego Inspektoratu, który funkcjonował tu bardzo długo po wojnie, i innych formuł organizacyjnych ruchów niepodległościowych oraz zasług bohaterów, którzy za Polskę walczyli, i oczywiście samego powstania zamojskiego, bo podnosimy to pojęcie z upadku.
– Przeszliśmy ten chyba najtrudniejszy element całej inwestycji – mówi koordynator projektu, Wojciech Adamczyk: – Z dużym zniecierpliwieniem czekaliśmy na rozstrzygnięcie przetargu. Cała inwestycja zakłada powstanie budynku ekspozycyjnego, sali ekspozycyjnej. Będzie to budynek dwukondygnacyjny. Bardzo fajna bryła, ładnie zaprojektowana, która przełamuje trochę te budynki, które są w otoczeniu. Jest to teren po dawnej fabryce mebli w Bondyrzu. Dodatkowym elementem, który uatrakcyjnia ten obiekt, są przeszklenia. Praktycznie bez wchodzenia do wewnątrz budynku, będzie można obejrzeć te zbiory, które akurat będą eksponowane.
– Tak naprawdę przystępujemy do prac od dnia jutrzejszego, kiedy to zaczniemy zagospodarowywać plac budowy – mówi Andrzej Cielica, prezes Atos sp. z.o.o. Gromada koło Biłgoraja: – Myślę, że potrwa to kilka dni. Organizujemy energię i wodę na potrzeby wykonywania zapraw, zabezpieczamy budowę i teren, organizujemy się i myślę, że od przyszłego poniedziałku rozpoczynamy prace ziemne. Na pewno taki obiekt w tym miejscu zabłyszczy i będzie ciekawie wyglądał. Mam nadzieję, że prace zostaną wykonane terminowo i bez żadnych przeszkód. Koło 10 grudnia pewnie spotkamy się na uroczystym przekazaniu obiektu do użytkowania.
– To jest główna inicjatywa, żeby w sposób nowoczesny zaciekawić gości odwiedzających Zamojszczyznę, czy w ogóle młode pokolenie, i pokazać prawdziwą historię – mówi Sławomir Zawiślak: – Współpraca z młodzieżą jest wspaniała. Często w naszym budynku gości młodzież. Organizujemy różnego rodzaju spotkania. Po wybudowaniu nowego obiektu będziemy mieli nie tylko większe możliwości, ale obiekt zyska też architektonicznie. Będzie ubogaceniem tej pięknej miejscowości.
– Pamięć jest ulotna, a to są artefakty zdobyte z pola bitew, przekazane przez byłych członków Armii Krajowej, także sądzę, że to pomoże zrozumieć młodzieży tamte czasy – mówi Józef Więcław, sekretarz Koła Rejonowego Armii Krajowej w Józefowie: – Wielu ludzi jest zapomnianych i to jest najgorsze. W tej chwili nie jesteśmy w stanie znaleźć ich wszystkich, ale szukamy tych zwykłych żołnierzy, o których nikt nie wspominał. W rejonie Józefowa znaleźliśmy ok. 400 ludzi, którzy przysięgali na wierność Ojczyźnie, żołnierzy Armii Krajowej. Muzeum pomoże. To jeden ze sposobów przekazywania młodemu pokoleniu tych czasów.
Obiekt ma zostać przekazany do końca tego roku. W tym czasie muzeum będzie dostępne dla zwiedzających.
Wstęp do muzeum jest bezpłatny.
AlF (opr. DySzcz)
Fot. Aleksandra Flis