Na terenie województwa lubelskiego nie ma potwierdzonych przypadków zarażenia koronawirusem. Znacznie poważniejszy problem stanowi większa zachorowalność na grypę i choroby grypopodobne. Tej sytuacji poświęcone było spotkanie w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
– Do lekarzy zgłaszają się osoby z podwyższoną temperaturą i trudnościami oddechowymi. U żadnego z badanych nie stwierdzono zarażenia koronawirusem – mówi w rozmowie z Radiem Lublin Irmina Nikiel, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. – Nie mamy żadnego przypadku podejrzanego, ani nikogo kto musiałby być hospitalizowany. Sytuacja jest jednak dynamiczna i może się w każdej chwili zmienić. Służby wdrożyły procedury, które zostały omówione z konsultantami wojewódzkimi i kierownikiem kliniki chorób zakaźnych. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, żeby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Lubelszczyzny – dodaje.
– W pewnym momencie nadzorem epidemiologicznym w warunkach domowych i szpitalnych było objętych na Lubelszczyźnie 9 osób. Obecnie jest 7 – podkreśla Nikiel. – To osoby, które przyjechały z Chin lub innych państw, w których wystąpiły zachorowania na koronawirusa – dodaje.
Szpitale są przygotowane na przyjęcia osób zarażonych. – Na tym etapie ważna jest skuteczna diagnostyka – zaznacza profesor Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Obserwacja musi odbywać się w warunkach izolacji oddechowej. Główny ciężar spoczywa na właściwej diagnostyce, żeby potwierdzić lub wykluczyć zakażenie koronawirusowe. Postępowanie również polega na wykonaniu całego szeregu badań w kierunku zakażenia innymi wirusami. Tak naprawdę co chwilę mamy pacjentów, którzy zaniepokojeni tą całą sytuacją zgłaszają się, ale stosując kwestię geograficzną wiemy, że nie są to osoby, która spełniają kryteria definicji przypadku nawet podejrzanego – dodaje.
Profesor Tomasiewicz podkreśla, że trudno obecnie stosować kryteria sytuacji kryzysowej, skoro takiej sytuacji nie ma. – Trzeba zachować spokój – twierdzi.
Poważniejszy problem stanowi większa zachorowalność na grypę. – W ciągu ostatnich dni odnotowano w województwie lubelskim 3 zgony – informuje doktor nauk medycznych Maria Korniszuk, wojewódzki konsultant w dziedzinie epidemiologii. – Dotyczyły osób powyżej 65 roku życia, a więc osób, u których prawdopodobieństwo zachorowania i powikłań występuje i jest większe, niż w innych grupach wiekowych – dodaje.
Jak wynika z najnowszych danych, w tym sezonie w kraju na grypę zachorowało ponad 20 tysięcy osób, a na Lubelszczyźnie ponad 5700. W ubiegłym sezonie grypowym z powodu powikłań w województwie lubelskim zmarło 15 osób
RMaj / opr. PaW
Fot. pixabay.com
CZYTAJ: Pociąg z Chin w Polsce. Bez koronawirusa