Narzekają na głośne oraz agresywne sąsiedztwo i wnioskują o zamianę mieszkania – mowa o części lokatorów bloków komunalnych w Puławach. Chodzi między innymi o mieszkańców ulicy Wólka Profecka.
Burdy i awantury
– W takich warunkach ciężko jest mieszkać – burdy, awantury. Posuwają się do najgorszych rzeczy, dlatego wystąpiliśmy o zamianę mieszkania na miasto. Tam się nie da żyć – mówią lokatorzy. – Gdy 5 lat temu przyszłam tu mieszkać, to tak się bałam, że nie wyszłam na korytarz. Bulwersuje przede wszystkim picie alkoholu, sprzedaż spirytusu, awantury, także na noże.
– Od początku roku do chwili obecnej na całej ulicy zanotowaliśmy blisko 180 zgłoszeń pogotowia policyjnego – zauważa nadkom. Waldemar Łazuga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Najczęściej są to interwencje domowe: zakłócanie ciszy nocnej, zakłócanie porządku publicznego. Interwencji domowych jest blisko 80, natomiast zakłócanie porządku publicznego odnotowaliśmy 37 razy.
Wiele osób czeka na mieszkanie komunalne
– Obecnie mamy ok. 220 wniosków od osób ubiegających się o mieszkanie komunalne w Puławach – Adam Giza, zastępca kierownika Wydziału Nadzoru Komunalnego i Spraw Lokalowych Urzędu Miasta. – W tej grupie są również osoby, które zamieszkują w zasobach komunalnych przy ul. Wólka Profecka lub ul. Norblina, które zazwyczaj proszą o zamianę w innym rejonie miasta. Z wniosków wynika, że istnieje potrzeba zmiany środowiska. Możliwości nie są zbyt duże, bo mieszkań w innych regionach miasta, czyli tzw. starym budownictwie, pojawia się bardzo niewiele. W przypadku zwolnienia się jest procedura. Zasiedlenie każdego wolnego mieszkania rozpatrywane jest przez komisję mieszkaniową rady miasta. Dotychczas w pierwszej kolejności komisja brała pod uwagę wnioski osób starających się o zamianę. Oni sprawdzili się jako najemcy. Takie osiedla powstają na wydzielonych terenach, nie zawsze na obrzeżach, tylko tam, gdzie miasto ma grunty. W Puławach mamy gęsto zabudowaną centralną część miasta. Nie ma możliwości budowania tu kolejnych budynków komunalnych. Nie jest celem izolowanie grupy mieszkańców.
Miejska enklawa
– W Puławach stworzono enklawy, miasto wiedzie prym w skumulowaniu mieszkańców na Wólce Profeckiej, Romów, Norblina – przyznaje Paweł Maj, prezydent elekt miasta Puławy. – Wynika tam bardzo wiele konfliktów, które dotychczas były nierozwiązywane. Można poprawić bezpieczeństwo, ale jest to długofalowe działanie. Nie możemy odczekiwać od miasta, że wciąż będzie budować nowe mieszkania, ponieważ są to potężne potrzeby.
Według prezydenta elekta jednym ze sposobów na poprawę bezpieczeństwa w obrębie bloków komunalnych może być montaż kamer monitoringu. Taką kamerę zamontowano już między innymi przy blokach komunalnych na ulicy Romów. Inwestycję zrealizowano w ramach budżetu obywatelskiego.
ŁuG / opr. KS
Fot. Łukasz Grabczak