Był człowiekiem niezwykle czułym na ludzką biedę, budowniczym kościołów i kaplic, przyjacielem kapłanów. Dzisiaj (06.06.2019) zmarł arcybiskup Bolesław Pylak. Był jednym z najstarszych biskupów w powojennej historii Polski. Urodził się w sierpniu 1921 roku.
CZYTAJ: Nie żyje arcybiskup Bolesław Pylak
– Nie tylko przez długowieczność wszedł do historii lubelskiej diecezji – mówi bp Mieczysław Cisło, Biskup Pomocniczy Archidiecezji Lubelskiej. – Był biskupem wielkich przełomów: systemu społeczno-politycznego w Polsce, papieskiego pontyfikatu Jana Pawła II i nadrabiania historycznych zaległości rozbiorowych w naszej diecezji, jeśli chodzi o sieć kościołów oraz kaplic. W 1975 roku objął urząd biskupa diecezjalnego po biskupie Piotrze Kałwie. Postawił sobie wówczas zadanie, by zmniejszyć odległość wiernych do świątyni. Wówczas niekiedy było to ponad 30 kilometrów. W ciągu 22 lat swojego urzędowania stał się budowniczym drugiej diecezji. Pod jego kierownictwem zostało zbudowanych ponad 400 kościołów i kaplic. Również liczba duchowieństwa w czasie jego posługi wielokrotnie się zwiększyła, bowiem przy podwojonej sieci parafii potrzebni byli księża – wyjaśnia bp Cisło.
– Był także Wielkim Kanclerzem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Uczelnia – podobnie jak Kościół w Polsce – w latach komunistycznych też przeżywała swoje problemy. Arcybiskup Pylak różnymi drogami zabiegał o zachowanie substancji dydaktyczno-naukowej uniwersytetu, jeśli chodzi o wydziały, specjalizacje i katedry. W jego życiorys wpisała się także pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w 1987 roku. Pamiętamy liturgię papieską na błoniach na Czubach. Ksiądz arcybiskup towarzyszył Ojcu Świętemu od początku pobytu w Lublinie – dodaje biskup Mieczysław Cisło.
– Kiedy przyszedłem do seminarium w 1974 roku, ordynariuszem został ksiądz biskup Bolesław Pylak. Uczył teologii pastoralnej, spotykaliśmy się na wykładach – wspomina ks. Tadeusz Pajurek, dyrektor Centrum Jana Pawła II w Lublinie. – Był bardzo spokojny, rzeczowy i ciepły. Skierował mnie na pierwszy wikariat do Hrubieszowa, powierzył także funkcję kapelana Solidarności i opiekował się więźniami, którzy w czasie stanu wojennego trafili do tamtejszego zakładu karnego. To on organizował pomoc dla nich. Zależało mu najbardziej na tych, którzy byli bez rodzin. Był bardzo wrażliwy na potrzeby ludzi biednych, potrzebujących wsparcia. Miał zawsze dla nich bardzo dużo czasu. Wspominam go jako dobrego ojca duchownego, wspaniałego pasterza i wrażliwego na innych człowieka. Kapłani zgłaszali się do niego po radę i pomoc.
Księdza arcybiskupa Bolesława Pylaka żegna też Katolicki Uniwersytet Lubelski. – Żegnamy człowieka zasłużonego dla Kościoła lubelskiego i naszego uniwersytetu ufając, że usłyszał już słowa „Dobrze, sługo dobry i wierny. Wejdź do radości twego Pana” – napisał rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński.
Ks. Bolesław Pylak był wykładowcą uczelni od 1952 do 1997 roku. Jako biskup, a następnie arcybiskup lubelski pełnił funkcję Wielkiego Kanclerza KUL, a także wiceprzewodniczącego Komisji Episkopatu Polski do spraw uczelni. – W niełatwych czasach komunizmu, a później transformacji społecznej i gospodarczej poświęcał wiele uwagi uniwersytetowi, nie tylko troszcząc się o jego potrzeby materialne związane z rozbudową KUL, ale również broniąc jego niezależności wobec władz komunistycznych i dbając o wolność badań naukowych – dodał ks. prof. Dębiński.
W piątek, 7 czerwca na znak żałoby po śmieci arcybiskupa seniora Bolesława Pylaka prezydent Lublina wraz z radnymi opuszczą flagę miasta do połowy masztu. W czasie uroczystości miejski trębacz odegra melodię „Cisza”.
Arcybiskup Pylak na emeryturę przeszedł w 1997 roku. Zmarł dziś w Domu Księży Emerytów przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie.
RMaj / TSpi / opr. MatA / ToMa
Fot. Ryszard Hołubowicz – Lublin.com.pl, CC BY-SA 3.0, Link