Blisko 730 przypadków osób zakażonych boreliozą zdiagnozowano w pierwszym półroczu tego roku w województwie lubelskim. To mniej niż w tym samym okresie w ubiegłym roku, ale problemu nie wolno lekceważyć.
W najbliższych dniach kleszczom sprzyjać będzie pogoda – te pajęczaki nie lubią upałów, za to odpowiada im wilgoć i umiarkowane ciepło. Chronić się musimy nie tylko podczas wycieczek do lasu, ale także wtedy, gdy wybieramy się na spacer m.in. po łąkach.
– Trzeba odpowiednio się ubrać i stosować środki odstraszające. Po wycieczce należy zawsze dokładnie się obejrzeć – mówią lublinianie.
– Kleszcze mają swoje preferencje: nie znoszą upału, nasłonecznienia i miejsc odkrytych – wyjaśnia Krzysztof Tomczyk z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Chowają się w cieniu, szukają wilgoci. To głównie krzaki i wysokie trawy. Kleszcz ma rytuał pobierania pokarmu. Wbija się w skórę swojego żywiciela ryjkiem i wprowadza enzymy. Jak najszybsze usunięcie pajęczaka minimalizuje ryzyko zarażenia.
– Kleszcze mogą przenosić choroby zakaźne, wirusowe i bakteryjne – wymienia Beata Nadolska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Ukąszenie może spowodować, że do naszej krwi dostaną się groźne zarazki. Usunięcie powinno nastąpić przy użyciu specjalnego urządzenia w formie strzykawki lub też pęsety. Ranę należy zdezynfekować.
– Kleszczowe zapalenie mózgu (KZM) oraz borelioza – to najgroźniejsze z chorób – tłumaczy Magdalena Szczepanik z Nadleśnictwa Świdnik. – Przed pierwszą możemy się zabezpieczyć szczepionką ochronną. To najskuteczniejsza metoda. W przypadku drugiej – zostaje nam tylko profilaktyka. Kiedy idziemy do lasu, ubiór powinien zawsze zakrywać ciało (długie rękawy spodni i bluz oraz pełne obuwie). Jasne stroje wabią kleszcze. Pamiętajmy też o stosowaniu środków odstraszających. Po powrocie do domu należy przejrzeć swoje ciało.
Od 15 do nawet 30% kleszczy jest zakażonych boreliozą, a około 4% – kleszczowym zapaleniem mózgu. Pajęczaki te przenoszą też bardzo groźną dla psów babeszjozę. Właściciele czworonogów w okresie aktywności kleszczy powinni zabezpieczać zwierzęta specjalnymi obrożami lub kroplami.
Jeszcze ćwierć wieku temu kleszcze były aktywne tylko przez kilka miesięcy w roku. Obecnie – przez krótkie zimy i wydłużające się okresy przedwiośnia i późnej jesieni – pajęczaki zagrażają nam nawet przez 8 do 9 miesięcy w roku.
MaK / opr. MatA
Fot. pixabay.com
CZYTAJ TAKŻE: Co nas gryzie?