Radiowóz policyjny uszkodził jedną z fontann na świeżo wyremontowanym placu Litewskim w Lublinie. Do zdarzenia doszło nad ranem. Funkcjonariusze jechali na ratunek kobiecie, która upadła i uderzyła głową w chodnik.
Policjanci chcieli pomóc kobiecie, która upadła i uderzyła głową w chodnik. Aby do niej dotrzeć, musieli przejechać przez fontannę wbudowaną w chodnik. Uszkodzili tym samym kilkanaście płytek.
Szybko okazało się, że poszkodowana jest nietrzeźwa. Kobietą zajął się znajomy, a uszkodzoną fontanną… policja. Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, nadkomisarz Renata Laszczka-Rusek, podkreśla, że uszkodzenie fontanny nie było umyślne. – Czynności podjęte przez policjantów były jak najbardziej uzasadnione. Wykonaliśmy oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczając wszelkie ślady, żeby określić straty, jakie powstały.
Szkody zostały dokładnie opisane przez policję, a dokumentacja z oszacowanymi stratami trafi do Urzędu Miasta Lublin.
ZAlew/KosI
Fot. /nadesłane/