Dzisiaj mija 100 lat od dnia, kiedy Polki uzyskały prawa wyborcze dekretem Józefa Piłsudskiego. Możliwość głosowania otrzymały jako jedne z pierwszych kobiet na świecie. Jednak zanim stało się to światowym standardem – kobiety na całym świecie musiały pokonać długą drogę…
– Ruch sufrażystek rozpoczął się w krajach anglosaskich. Wiele krajów na świecie jeszcze do tej pory nie przyznało praw wyborczych. Arabia Saudyjska zrobiła to w roku 2015, Lichtenstein w latach ’80, do lat ’70 opierała się Szwajcaria, a bardzo postępowa Francja nadała prawa wyborcze kobietom dopiero w roku 1944 – mówi adiunkt Muzeum Fortyfikacji i Broni „Arsenał” w Zamościu Andrzej Maziarz.
– W Polsce kobiety walczyły podwójnie – o niepodległość i równouprawnienie. Polskie feministki potrafiły się w niesprzyjających dla siebie warunkach zjednoczyć i osiągnąć zamierzony cel. Józef Piłsudski nie był przekonany, czy to dobry pomysł, ale tutaj zadziałała jego druga żona – zagorzała feministka, Aleksandra Piłsudska – mówi adiunkt w Muzeum Fortyfikacji i Broni „Arsenał”, Kinga Kołodziejczyk.
Z okazji setnej rocznicy uzyskania praw wyborczych przez kobiety zamojskie Muzeum przygotowano wykład „Emancypacja kobiet z przyznaniem im praw wyborczych”. Dodatkowo w zamojskim Arsenale do 14 grudnia można oglądać wystawę „Emancypantki i Patriotki – wizerunki walczących Polek XIX i XX wieku”.
AlF
Na zdj. Posiedzenie parlamentarnego klubu BBWR w Sejmie, wśród posłanek widoczne m.in. Janina Kirtiklisowa, Eugenia Waśniewska, Zofia Moraczewska, Maria Jaworska, Halina Jaroszewiczowa, 26 listopada 1930, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe / niepodlegla.gov.pl