Jest akt oskarżenia dla 25-letniego Waldemara S., dzierżawcy terenu na którym znajdowało się nielegalne wysypisko śmieci we Włodawie. Chodzi o blisko 500 ton różnego rodzaju odpadów. Folia, plastik oraz błotniki czy lusterka samochodowe – to tylko niektóre z nich.
– Waldemar S. przez blisko pół roku nielegalnie sprowadzał z zagranicy śmieci i składował je na placu we Włodawie – wyjaśnia szefowa Prokuratury Rejonowej we Włodawie, Jolanta Sołoducha.
Śmieci trafiały do Polski między innymi z Wielkiej Brytanii, Dani oraz Szwecji. W sumie 12 transportów różnego rodzaju odpadów. Waldemar S. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
MaTo / opr. KS
Fot. KWP Lublin / archiwum
Czytaj też: