Prezydent Lublina, Krzysztof Żuk (na zdj.), zaskarżył dziś do sądu zarządzenie wojewody wygaszające mu mandat prezydenta miasta Lublina. Gdyby tego nie zrobił, w marcu straciłby stanowisko.
Jak powiedział sam prezydent, argumenty zawarte we wniosku przyjęły formę skargi na wojewodę jako organ nadzorczy. Wojewoda nie może chować się za postępowanie CBA. Ma uprawnienia i obowiązek, żeby badać zarzuty, które zostały sformułowane w protokole Centralnego Biura Antykorupcyjnego i nie może mówić, ze jest zobowiązany wygasić mi mandat – stwierdził Krzysztof Żuk.
– Skarga trafi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie za pośrednictwem wojewody – potwierdza rzeczniczka prezydenta Lublina, Beata Krzyżanowska.
Podobną skargę może skierować do sądu również rada miasta, jeśli na pierwszej marcowej sesji radni poprą projekt uchwały złożony dzisiaj przez radnych koalicji wspierającej Żuka.
Przypomnijmy, wojewoda po wniosku Centralnego Biura Antykorupcyjnego wydał zarządzenie zastępcze o wygaszeniu mandatu prezydenta Lublina. CBA zarzuciło prezydentowi złamanie ustawy antykorupcyjnej. Chodzi o zasiadanie przez niego w radzie nadzorczej spółki PZU Życie.
Zdaniem Krzysztofa Żuka zarówno CBA, jak i wojewoda błędnie zinterpretowali zapisy ustawy antykorupcyjnej.
Dopóki nie będzie prawomocnego wyroku w tej sprawie, Krzysztof Żuk nadal będzie pełnił funkcję prezydenta. Jak przypomina prezydent , nie toczy się przeciwko niemu żadne postępowanie karne. Chodzi o czynność administracyjną
PaSe / JZoń
Fot. archiwum
Czytaj też: Radia Miasta Lublin zaskarży decyzję wojewody? Głosowanie w marcu