Wirus ptasiej grypy H5N8, którego ognisko pojawiło się w kurnikach w miejscowości Uścimów w powiecie lubartowskim, mógł zabić już nawet 35 tysięcy indyków. W miejscowości obowiązują ograniczenie przejazdu, policja blokuje ruch drogą biegnącą przy zainfekowanych gospodarstwach. Na drogach w okolicy rozkładane są maty dezynfekcyjne.
CZYTAJ: Ptasia grypa w regionie. Nakazy i zakazy dla trzech powiatów
Na miejscu pojawili się już pierwsi, wezwani przez wojewodę lubelskiego Lecha Sprawkę, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy pomagać będą w załadunku padłych ptaków na specjalne kontenery, którymi pod eskortą policji wywożone będą do utylizacji.
Wojewoda lubelski, który wczoraj (01.01) wydał rozporządzenie o ustanowieniu stref zapowietrzonej i zakażonej na terenie trzech powiatów: lubartowskiego, parczewskiego i łęczyńskiego, przed południem przyjedzie na miejsce wraz z wojewódzkim lekarzem weterynarii, aby ocenić stan działań i powstałe zagrożenie.
Na miejscu cały czas pracują powiatowe oraz wojewódzkie służby weterynaryjne i zarządzania kryzysowego.
JPi / SzyMon
Fot. Jerzy Piekarczyk