Zwolnieniom grupowym w Cementowni Rejowiec podlega 44 ze 109 pracowników. Negocjacje pomiędzy pracodawcą a związkami zawodowymi 3 dni i zakończyły się porozumieniem.
– Porozumienie polega na tym, że odprawy dla zwalnianych pracowników podzieliliśmy na 4 przedziały stażowe: do 10 lat, 11-20 lat, 21-30 oraz powyżej 30 lat – mówi przewodniczący Związku Zawodowego Budowlani Robert Szwed. – W dwóch ostatnich przedziałach jest najwięcej pracowników, którzy odejdą. Oparliśmy to o staż w zakładzie oraz wynagrodzenie brutto pracownika. Są to krotności w zależności od stażu.
Pracownicy są załamani
– Ludzie chcą pracować. Brakuje do emerytury albo nawet zasiłku przedemerytalnego, jak ktoś się nie łapie to jest przykre – przyznają pracownicy. – Idziemy na „dziadowski pieniądz”. ZUS nam daje 900 złotych na życie. Pracownicy nie są usatysfakcjonowani propozycjami z Grupy Ożarów, bo niektórzy pracują tu już od 40 lat. Ludzie liczyli na większą odprawę. Tragedia będzie, jak zamkną cementownie to nie ma w okolicy innego zakładu. Ci co zostają też mają niepewnie, przewidują kolejne zwolnienia.
Czytaj też: Rejowiec Fabryczny: Pracowników cementowni czekają zwolnienia
– Praca trwa, zakład pracuje. Poza wygaszeniem pieca nic się nie zmienia. Na tę chwilę, poza zwolnieniem grupowym, do końca roku nic się nie zmieni – dodaje Szwed.
Radiu Lublin nie udało się porozmawiać z nikim ze strony pracodawcy. Władze spółki Cement Ożarów, właściciela cementowni, w oświadczeniu przesłanym do Radia Lublin, napisały że „Obecnie Spółka pracuje nad programami wsparcia, które będą dostępne dla odchodzących pracowników”. A pierwsze wypowiedzenia zostaną rozdane pod koniec marca.
KraJ
Fot. ozarow.com.pl