Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Lublinie przekazała policji sprawę prawdopodobnego zniszczenia siedlisk ptaków w Rykach. Miało do niej dojść podczas wycinki drzew w rewitalizowanym parku miejskim. Samorząd zaprzecza, że doszło do niszczenia gniazd.
– Wycięto 39 zdrowych drzew, w których gniazdowały kawki i gawrony. Ptaki straciły siedliska i budują teraz od nowa swoje gniazda – alarmuje Ewa Ptasińska ze stowarzyszenia Lubelska Straż Ochrony Zwierząt.
Jak się okazuje, rycki samorząd otrzymał zgodę na wycinkę drzew od konserwatora zabytków. Warunkiem było uzgodnienie jej z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. – Miasto nie dostało zgody na niszczenie siedlisk. Gdy otrzymaliśmy informację o takiej sytuacji poinformowaliśmy policję – mówi rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji, Paweł Duklewski.
Burmistrz Ryk, Jarosław Żaczek zaprzecza, że doszło do zniszczenia ptasich gniazd. – Wycięliśmy krzaki, uszkodzone drzewa i gatunków nieparkowych. Do wycięcia zostało kilka sztuk, ale ze względu na ptaki, udział w tym wezmą ornitolodzy – mówi burmistrz.
W zrewitalizowanym parku ma pojawić się m.in. scena z widownią oraz plac zabaw i siłownia.
PaSe / opr. KS
Fot. pixabay.com