Przedłuża się śledztwo w sprawie morderstwa 18-letniej Marleny Z. Do morderstwa przyznał się znajomy dziewczyny, 19-letni Jan W.
– Opinia biegłych psychiatrów miała trafić do nas w tym tygodniu. Niestety eksperci potrzebują więcej czasu, aby określić, czy podejrzany w dniu zdarzenia był poczytalny – mówi zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Lublin Północ, Magdalena Sochoń.
Do morderstwa 18-latki doszło w listopadzie ubiegłego roku w jednej z kamienicy przy ul. Królewskiej w Lublinie.
Po kilku dniach od zbrodni zabójca, Jan W. sam zgłosił się na komisariat policji. Śledczy jak na razie nie ujawniają motywów morderstwa, ani szczegółów z nim związanych. Wszystko ze względu na dobro postępowania.
Podejrzanemu Janowi W. grozi nawet dożywocie.
MaTo
Fot. policja.pl / archiwum
Czytaj też: Zabił 18-latkę. Trafi na obserwację psychiatryczną