O szybki remont drogi wojewódzkiej nr 801 – przebiegającej przez Stężycę – apeluje część mieszkańców miejscowości. Ich zdaniem droga powinna być zmodernizowana jeszcze przez wybudowaniem obwodnicy, a więc w ciągu 2 lat. – Później ta droga stanie się gminną i nie doczekamy się na remontu – mówią mieszkańcy.
– Pojawił się temat obwodnicy, więc modernizacja drogi odwleka się w czasie – powiedział Radiu Lublin wójt gminy Stężyca, Zbigniew Chlaściak. – Jeżeli dojdzie do realizacji budowy obwodnicy to potencjalnie firma, która wygra przetarg będzie musiała korzystać ze starej drogi. Jest rzeczą naturalną, że po wykonaniu większego projektu będzie należało przywrócić ją do stanu używalności – dodaje.
– Ostatnio doszły do nas informacje o proteście przeciwko planowanej budowie – mówi dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie, Andrzej Gwozda. – Ludzie zostali zmanipulowani. Jeden z mieszkańców próbuje „rozkręcić” protest, ale przeciwne są 2 osoby, a „za” remontem starej drogi jest 374 – dodaje.
– Zapis do przetargu będzie taki, że potencjalny wykonawca po zakończeniu prac ma obowiązek odtworzyć i przywrócić do stanu używalności ulicę przebiegającą przez Stężycę poprzez wykonanie nakładki asfaltowej. Dwukrotne przeprowadzanie remontu to podwójne koszty – tłumaczy Chlaściak.
Budowa obwodnicy ma ruszyć jeszcze w tym roku i potrwa 2 lata.
ŁuG
Fot. Łukasz Grabczak