Jak postępują prace przy budowie obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego? Sprawdzali to dzisiaj dziennikarze, samorządowcy i pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Obwodnica powstająca w ciągu drogi krajowej nr 17 to inwestycja wyczekiwana od wielu lat. To trasa do przejścia granicznego w Hrebennem. Mieszkańcy Tomaszowa narzekają przede wszystkim na korki w godzinach największego natężenia ruchu. Sporą część pojazdów stanowią ciężarówki.
Symboliczne wbicie łopaty nastąpiło w maju tego roku. Na jakim etapie są prace dzisiaj?
– Jesteśmy na końcu obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego, niedaleko przyszłego węzła Tomaszów Lubelski Południe, czyli miejsca, gdzie trasa będzie włączała się do obecnego przebiegu drogi krajowej nr 17 – mówi Krzysztof Nalewajko z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad: – Trwają prace związane z budową obiektów inżynierskich na węźle, jak też w okolicy tego węzła, natomiast na pozostałych fragmentach mamy już położone pierwsze warstwy nawierzchni bitumicznej, przy czym dopiero po wybudowaniu tych wszystkich obiektów inżynierskich trasa będzie mogła być połączona i oddana do ruchu, czego spodziewamy się mniej więcej w połowie 2021 roku.
– Inwestycja w zakresie robót jest zaawansowana, można powiedzieć, że ok. 30 procent, czyli proporcjonalnie do upływu czasu i umownego terminu- mówi Roman Nowak, inżynier kontraktu, kierownik zespołu nadzoru z ramienia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad: – To bardzo dobry wynik. Duże trudności stanowiły przebudowy istniejących sieci, szczególnie energetyki, bo tu mamy kolidujące linie wysokiego i średniego napięcia. Wykonawca już się z tym uporał i w tej chwili nie ma praktycznie przeszkód związanych z istniejącą infrastrukturą. Na końcowym odcinku w obrębie węzła zostały odkryte stanowiska archeologiczne, które zostały zlecone do przebadania. Trwało to ok. miesiąca. Obiektów archeologicznych było dość dużo, ok. 140, m.in. dwa kurhany, miejsca ludzkich pochówków, miejsca chat z okresu wczesnego średniowiecza. W trakcie prowadzenia robót wykonawca odkrywa skały wapienne. Występują tu okazy ze śladami muszli, skorupiaków, które były jak gdyby budulcem geologii w tym obszarze. Stanowi to też pewne utrudnienie dla wykonawcy, ale z sukcesem daje sobie radę.
Na zdj. skamielina znaleziona w trakcie prac budowlanych, fot. GDDKiA
– Ta obietnica obwodnicy jest już naprawdę od dawna – mówi Bożena Kossykiewicz, mieszkanka Tomaszowa Lubelskiego: – Droga, która prowadzi do granicy jest przytkana przez duże samochody. My, kierowcy małych pojazdów, mamy duży kłopot. Nasze miasto bardzo potrzebuje tej obwodnicy.
– O godzinie 15.00 nie można przejechać przez miasto. Jest korek jak w Warszawie – mówi Adam Ścieżyński, mieszkaniec Tomaszowa Lubelskiego: – To trasa na Ukrainę, więc jest dużo samochodów ukraińskich, głównie ciężarowych.
– Obwodnica nie tylko poprawi życie, ale i bezpieczeństwo. Będzie też stanowiła element rozwojowy, bo otworzą się nam nowe tereny inwestycyjne – mówi Wojciech Żukowski, burmistrz Tomaszowa Lubelskiego: – Dla miasta to będzie szansa, z której będziemy mogli skorzystać.
Długość obwodnicy tomaszowskiej wyniesie prawie 10 km. Inwestycja pochłonie 200 milionów złotych.
AlF (opr. DySzcz)
Fot. Aleksandra Flis