Wściekłość i bezsilność – takie emocje targają grupą kilkudziesięciu turystów, którzy od wtorku nie mogą wrócić do Lublina z Tel Awiwu.
Chodzi o samolot airbus A320 węgierskiej linii lotniczej Wizz Air, który we wtorek (24.04) chwilę po starcie zawrócił do portu Ben Guriona. Powodem było pęknięcie szyby.
Pasażerowie zostawieni bez jedzenia i picia
Pasażerowie do domu mieli wrócić tego samego wieczoru, ale zamiast tego trafili do hotelu. Dziś (26.04), o godzinie 4.30 czasu lokalnego przetransportowano ich ponownie na lotnisko.
– Czekamy kilka godzin i nadal nie wiemy kiedy polecimy – skarży się Radiu Lublin Maria, jedna z pasażerek feralnego lotu. – Miałam mieć lot do Lublina o godz. 22.15 we wtorek, 24 kwietnia. Powiedziano nam, że uderzyliśmy w ptaka i samolot musiał wrócić do Tel Awiwu. Pierwszego dnia zabezpieczono nam hotel i jedzenie, natomiast dziś, o godz. 3.00 w nocy wyjechaliśmy z hotelu ponieważ dostaliśmy informację, że lot ma być o godz. 8.00. Później jednak miał być o godz. 11.00, w kolejnej wiadomości, że lot ma być o godz. 13.00. W Izraelu nie ma żadnych informacji i mamy czekać, nawet nie wiemy czy możemy zmienić lot. Nie ma osoby, która może odpowiedzieć na nasze pytania. Są tu starsze osoby, potrzebujące leków, ludzie, którzy w domu zostawili dzieci. Ludzie nie mają tutaj jedzenia, ani picia. Kontaktowaliśmy się z WizzAir, ale mówią, że nie mają żadnych informacji. Nie chcemy już lecieć samolotem, który był uszkodzony skoro przez 2 dni nie są w stanie go naprawić.
Przewoźnik musi zapewnić pomoc
– Pasażerowie nie powinni panikować, tylko zwrócić się do przewoźnika lotniczego w celu uzyskania benefisów, które przewoźnik musi zapewnić – informuje Eliza Jakubowska, Urząd Lotnictwa Cywilnego, komisja ochrony praw pasażerów. – Powinna być to pomoc w przypadku oczekiwania na inne połączenie lub połączenie alternatywne, posiłki i napoje w ilościach adekwatnych do oczekiwania. W przypadku konieczności zanocowania – nocleg oraz transport do hotelu. Po powrocie do kraju można złożyć reklamację i domagać się odszkodowania od 250 do 600 euro w zależności od długości trasy. Trzeba poczekać 30 dni na odpowiedź przewoźnika, a później ewentualnie można zgłosić się do komisji ochrony praw pasażerów w ULC.
Przedstawiciel Wiza Air zapewnił, że samolot z Tel Awiwu odleci jeszcze dziś.
W południe pasażerowie poinformowali nas, że na tablicach lotniska Ben Guriona pojawiła się informacja, że samolot odleci o 15.30 czasu lokalnego.
PaSe
Fot. materiał nadesłany
CZYTAJ TAKŻE: Pęknięta szyba w samolocie uniemożliwiła dalszą podróż