O północy Wielka Brytania opuszcza Unię Europejską, ale do końca tego roku będzie obowiązywał okres przejściowy. Oznacza to, że w Wielkiej Brytanii będą obowiązywały takie same zasady, jak w całej Unii.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wielka Brytania przed brexitem, Londyn, 31.01.2020, fot. Jarosław Zoń
Ministerstwo Rozwoju wyjaśniło, że „w tym czasie nie zostaną więc wprowadzone nowe cła, nie będzie ograniczeń w transporcie, ani kontroli na granicy UE – Wielka Brytania. Zachowany zostanie także swobodny przepływ osób oraz pracowników, a dowód osobisty nadal będzie honorowanym dokumentem podróży”.
W Londynie jest reporter Radia Lublin, Jarosław Zoń: – W Londynie jest pochmurno, ale bez deszczu – relacjonuje: – Można zatem zaryzykować stwierdzenie, że Wielka Brytania żegna się z Unią Europejską ze smutkiem, ale bez łez. Dzisiejszy brexit widać jedynie w prasie, która przeważnie nawiązuje do tego, że czas już na brexit, oraz podsumowania tego, co zrobiła dla Wielkiej Brytanii Unia. Bilans jest różny, w zależności od profilu gazety. Brexit widać też na Parliament Square, gdzie na zaproszenie Nigela Farage’a, jednego z najbardziej rozpoznawalnych przeciwników integracji europejskiej, zebrali się zwolennicy brexitu. Powtarzali argumenty jak z kampanii przedreferendalnej o odzyskaniu kontroli nad krajem, granicami i finansami. A gdzie podziali się przeciwnicy brexitu? Trudno powiedzieć. Nie ma ich przy Downing Street ani przy Buckingham Palace. Istnieje podejrzenie, że uaktywnią się ok. godziny 23.00 tutejszego czasu, czyli ok. północy środkowoeuropejskiego, kiedy Wielka Brytania oficjalnie wyjdzie z Unii Europejskiej – oczywiście symbolicznie, bo poza tym, że nie będzie przedstawicieli wyspy w Parlamencie Europejskim, od jutra nic się nie zmieni. Na zmiany poczekamy jeszcze 11 miesięcy. Chyba że znowu coś zostanie przesunięte – relacjonuje Jarosław Zoń.
IAR/ JZon (opr. DySzcz)
Fot. Jarosław Zoń