Grupa Azoty Puławy nadal będzie sponsorowała Klub Sportowy Wisła Puławy. Wysokość wsparcia będzie jednak zależała od kilku czynników. To wnioski z czwartkowego Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Klubu Wisła Puławy.
CZYTAJ: Azoty znów będą sponsorować Wisłę Puławy
Jednym z warunków powrotu sponsoringu była dymisja dotychczasowego zarządu klubu. Tak się stało. Wybrano także nowe władze. Prezesem pozostał nadal Piotr Owczarzak. Jednak wiceprezesem wybrano Krzysztofa Bednarza, który jest jednocześnie prezesem Grupy Azoty Puławy. Przedstawicielem sponsora w zarządzie będzie także nowy sekretarz Jolanta Golba.
– Mamy zapewnienie, że finansowanie wróci – mówi prezes Wisły Puławy, Piotr Owczarzak. – Doszliśmy do pewnego porozumienia ze sponsorem. Kwestią czasu będzie podpisanie umowy. Teraz wracamy do swoich codziennych obowiązków, bo trochę czasu nam uciekło. Jest chęć i zapał, no i działamy. Kosztowało to trochę nerwów i niepewności, ale ważne jak to się kończy. Jesteśmy wszyscy dobrej myśli.
– Finansowanie wróci, ale nie w takiej formie jak dotychczas. Na początek przekażemy 500 tysięcy złotych – wyjaśnia prezes Grupy Azoty Puławy, Krzysztof Bednarz. – Jeżeli miasto dołoży 135 tys. zł w gotówce i 200 tys. zł w formach niepieniężnych, czyli razem 335 tys. zł, wtedy Azoty dodatkowo dołożą w gotówce kolejne 335 tys. zł. Jeśli znajdzie się firma, która przekaże 80 tys. zł, wtedy Grupa Azoty Puławy przeleje również 80 tys. zł.
Władze Puław na razie nie zdecydowały czy i w jakiej wysokości dodatkowo wspomogą Klub Sportowy Wisła Puławy.
– Już łącznie w różnych formach przekazujemy klubowi prawie 1 milion złotych, w tym poprzez konkursy prawie 300 tysięcy – tłumaczy prezydent Puław, Paweł Maj. – Przekazujemy także 731 tys. zł w nieodpłatnym użytkowaniu obiektów. Są to ogromne sumy, które nie były dostrzegane, bo szły poprzez konkursy. Jeżeli będzie konieczność dania następnych pieniędzy, muszą o tym wiedzieć mieszkańcy, bowiem jakaś część inwestycji nie zostanie zrobiona. Ale decydować będzie rada miasta.
Prezydent Puław zamierza przekonywać prezesa Grupy Azoty, że wsparcie miasta jest na tyle duże, iż spółka może już przekazać dodatkowe pieniądze dla klubu.
– Znalezienie dodatkowych pieniędzy będzie trudne, ale niewykluczone – stwierdza radny Ignacy Czeżyk. – Problem jest w tym, skąd ewentualnie wziąć te środki. Nie chciałby w tej chwili mówić, jak dysponować finansami w niezrównoważonym budżecie miasta, bowiem mamy duży deficyt budżetowy.
Istnieje jednak jeszcze jedna ważna kwestia związana z finansowaniem klubu przez Grupę Azoty Puławy. Od 30 do 40 procent z kwoty przekazanej przez Azoty ma zostać przeznaczone na sport dzieci i młodzieży. To warunek sponsora. – Skoro zostało nam „rzucone w twarz”, że dzieci zostały pozbawione marzeń, co nie jest prawdą, daliśmy właśnie taką propozycję współfinansowania – wyjaśnia Krzysztof Bednarz.
– Wsparcie Grupy Azoty Puławy jest tu ogromnie ważne. Dzieciom i młodzieży naprawdę potrzeba ruchu. Widzimy, że spędzają coraz więcej czasu przed komputerem. Baza sportowa, jaką ma nasze miasto, powinna być wykorzystana w kierunku dzieci i młodzieży. A bez głównego sponsora nie da się rozwijać tego rodzaju działań – stwierdza Bożena Strzelecka, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Puławach.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. archiwum