Ratują przed zapomnieniem polskie cmentarze i miejsca pamięci na Ukrainie. Uczestnicy Ochotniczych Hufców Pracy z województwa lubelskiego wraz z wolontariuszami z całej Polski i Ukrainy, wrócili z wyprawy na Wołyń. Przez 16 dni porządkowali mogiły Polaków.
– Chodzi tu o naszą obecność i o pamięć – mówi Jacek Bury, komendant Środowiskowego Hufca Pracy w Lublinie. – W większości przypadków to ciężka praca. Dodatkowo dokuczał nam upał.
Najmłodszy uczestnik wyprawy miał 9 lat, najstarszy 87. Co taki wyjazd może dać młodemu człowiekowi? – To przede wszystkim satysfakcja. Nauczyłem się też samodzielności – odpowiada 14-letni wolontariusz, Dawid Rak.
W tegorocznym wyjeździe wzięło udział ponad 140 osób. Była to jubileuszowa, dziesiąta tego typu akcja.
MazA
Fot. archiwum