Od piątku na lubelskich drogach doszło do 16 wypadków, w których zginęły 2 osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych. Odnotowano też blisko 160 kolizji – to bilans minionego weekendu (22-24.11.2019), w czasie którego padał marznący śnieg, a na drogach i chodnikach zalegała cienka warstwa lodu.
– My oraz pozostałe służby mieliśmy pełne ręce roboty – mówi Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Najtragiczniejsze zdarzenie miało miejsce w miejscowości Krupe w powiecie krasnostawskim. Doszło do niego w sobotę (23.11.2019). 41-latek kierujący audi, najprawdopodobniej w wyniku niedostosowania prędkości, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka TIR-em. 41-latek zmarł na miejscu zdarzenia.
CZYTAJ TAKŻE: Śmiertelny wypadek w powiecie krasnostawskim
– Od piątku do niedzieli mieliśmy ponad 1,5 tysiąca telefonów i około tysiąca wyjazdów. Z tego 85-90% to były urazy związane z wypadkami komunikacyjnymi i poślizgnięciami – wyjaśnia Paweł Krasowicz, dyspozytor medyczny w Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym w Lublinie. – Ludzie czekali 2-3 godziny na przyjazd karetki, a dowiezieni na SOR pacjenci nawet po kilkanaście godzin.
– W sobotę na drogi wyjechało 41 solarek. Najwięcej pracy było w Kraśniku, Chełmie, Lubartowie i Międzyrzecu Podlaskim – wymienia Krzysztof Zwolan z lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Do komunikatów i ostrzeżeń pogodowych powinny stosować się zarówno służby, jak i każdy bieżący użytkownik drogi.
– Wystarczyło trochę deszczu oraz temperatura poniżej 0 stopni Celsjusza i na drogach pojawił się lód. Okazało się, że warto było wcześniej zmienić opony na zimowe – podkreślają kierowcy. – Podobnie było na chodnikach. Przysłowiowa szklanka – dodają piesi.
– W noc z niedzieli na poniedziałek (24/25.11.2019) na drogach pracowało 14 solarek. Zajmowały się posypywaniem ulic, wiaduktów, mostów, zjazdów i podjazdów. Ogólny koszt prac w sobotę i niedzielę wyniósł 32 tysiące złotych – podaje Grzegorz Jędrek z Urzędu Miasta Lublin.
– Najbliższy tydzień będzie najprawdopodobniej bez opadów. Czeka nas stopniowy wzrost temperatury. Powinno być cieplej. Z piątku na sobotę (29/30.11.2019) spodziewamy się przyjścia chłodnego frontu, który może przynieść deszcz, a nawet śnieg – zapowiada Grzegorz Kołodziej z Zakładu Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Warto więc pamiętać o wymianie opon na zimowe. Policjanci apelują też o ostrożność – zarówno do kierowców, jak i pieszych.
MaTo / opr. MatA