Stary drewniany kościół pw. Świętego Tomasza Becketa w Targowisku w gminie Zakrzew doczekał się niezbędnego remontu. Po porannej mszy świętej rozpoczęły się prace w zabytkowej świątyni i wynikająca z nich przeprowadzka do pobliskiej remizy, gdzie odprawiane będą nabożeństwa.
W czynie społecznym w przeniesieniu wyposażenia pomagają mieszkańcy. Są dumni ze swojego kościoła, który jednak przez zmurszałe szalunki i pękające trzcinowe tynki nie emanuje już takim blaskiem jak dawniej.
Niezwykła historia małego kościoła
– Historia tego kościoła jest bardzo ciekawa – mówi lubelski wojewódzki konserwator zabytków Dariusz Kopciowski. – Według tradycji opartej na zachowanym do połowy XVIII wieku napisie w kościele, którego już nie ma, pierwsza świątynia w Targowisku miała być postawiona w II połowie XI wieku. Samą parafię erygowano w roku 1293. Wtedy granice były obszerniejsze od dzisiejszych: należało do niej Gałęzów, Giełcze, Wysokie i Wola Gałęzowska. O drewnianym kościele wspominał już Jan Długosz. Zagadką pozostaje kto bym inicjatorem i dlaczego powstał właśnie w Targowisku. W 1740 roku poprzedni kościół się spalił, a ten postawiono w roku 1746 z fundacji proboszcza ks. Bonifacego Brodowskiego, właściciela dóbr Targowickich. Takie budynki szczególnie narażone są na zniszczenie. Ten kościół był remontowany w niedalekiej przeszłości, ale stan techniczny ciągle jest zły, więc dobrze, że prace są podejmowane.
Prace już się rozpoczęły
– Rozpoczęliśmy już remont zabezpieczający. Teraz jest odkopywana opaska, fundamenty zewnętrzne, osuszanie, izolacja i zabezpieczenie z zewnątrz. W niedługim czasie rozpoczniemy prace wewnątrz – będzie zabezpieczenie fundamentów, wymiana posadzki – mówi ks. Andrzej Kapica, proboszcz parafii św. Tomasza Becketa w Targowisku. – Dlatego zaczynamy przenoszenie wyposażenia kościoła na czas remontu. Codzienne msze będziemy odprawiać w remizie, która stanie się kaplicą tymczasową, a na większe uroczystości i święta jest kaplica dojazdowa w Tarnawce.
W pracach licznie pomagają mieszkańcy Targowiska. – Parafianie są chętni. Wszyscy naprawdę chcą tego remontu i starają się – przyznaje proboszcz. – Jest praca i w polu, ale tutaj też trzeba pomóc – dodają parafianie.
Powodów do radości parafianie z Targowiska i okolicznych wiosek mają więcej, ponieważ rozpoczęty remont – choć wart prawie 2 miliony złotych – to dopiero pierwszy etap kompleksowej restauracji kościoła. Drewniana świątynia zapewne będzie jedną z perełek tworzonego obecnie szlaku drewnianych kościołów województwa lubelskiego, który być może zostanie udostępniony w przyszłym sezonie turystycznym.
DoG
Fot. Ania Poleszak, CC by 3.,0, wikipedia.org / Dominik Gil