Dokładnie 441 lat temu zapadła decyzja o zbudowaniu Zamościa. To wtedy we Lwowie hetman Jan Zamoyski podpisał umowę z włoskim architektem Bernardo Morando na stworzenie idealnego renesansowego miasta.
Perła renesansu
Ze względu na charakterystyczną i unikalną w skali miasta zabudowę Zamość do dziś jest nazywany „Padwą północy i „perłą renesansu”. – Początkowo umowa przewidywała, że Bernardo Morando zaprojektuje i wybuduje Janowi Zamoyskiemu pałac – odpowiednią siedzibę do aspiracji wyrastającego na młodego magnata człowieka. Wizja została przerobiona i z pałacu wyszło niesamowite miasto – wyjaśnia prezes Stowarzyszenia Turystyka z Pasją, Dominika Lipska.
– Dwóch panów stanęło w szczerym polu. Miejscu gdzie nie było wsi, osad ludzkich i postanowili wybudować miasto – zauważa Tomasz Banach, stowarzyszenie „Turystyka z Pasją”. – Plan był szalony. W widłach dwóch rzek: Łabuńki i Topornicy, na płaskim terenie, przestronnym. Do dziś widać tę przestronność w układzie urbanistycznym miasta: mamy szerokie ulice, przestronne place. Na każdym kroku widać tę zamożność fundatora miasta, a z drugiej strony piękną ideę, którą Bernardo Morando wcielił w życie.
Miasto idealne
– Jan Zamoyski studiując w Padwie we Włoszech, prawdopodobnie tam spotkał spotkał architekta Bernardo Morando. Znajomość zaowocowała tym, co obecnie możemy podziwiać w mieście – mówi Andrzej Urbański, dyrektor Muzeum Zamoyskiego. – Jan Zamoyski piastował dwie najważniejsze funkcje w państwie – Kanclerza Wielkiego Koronnego i Hetmana Wielkiego Koronnego. Ponadto zgromadził w swoim ręku duży kapitał, który pozwolił mu na stworzenie realnie idei włoskich architektów, urbanistów, czyli budowę miasta idealnego.
– Renesansowe miasto idealne nie musi pięknie wyglądać na kartce, to tylko dodatkowy walor – zaznacza Dominika Lipska. – Jest to miasto nakierowane na człowieka i dostosowane do jego potrzeb. Zamość miał być taki w założeniu, myślę że wyszło też w praktyce. Chodzimy po wygodnych ulicach, które przecinają się pod kątem prostym, nie ma problemu z odnalezieniem się na Starym Mieście w Zamościu. Jeśli się przyjrzymy ulicom, to mają one bardzo piękną proporcję, która wpada w oko, mamy równowagę i harmonię. Mówi się, że Bernardo Morando budując plan miasta oparł ją o sylwetkę leżącego człowieka, jako ukłon w stronę renesansowych humanistycznych idei.
Niezmienione od lat
– Układ miasta został niemal niezmieniony do chwili obecnej, dzięki temu Zamość jest ewenementem w skali europejskiej czy światowej – mówi Wojciech Sachajko, pracownik Zamojskiego Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej w Zamościu. – Jest to magnes przyciągający turystów. Mogą tu zobaczyć historyczny układ miasta. Dzięki niemu, miasto zostało wpisane na światową listę Dziedzictwa UNESCO, co nas wyróżniło.
Akt lokacyjny Zamościa został ogłoszony w 1580 roku. Architektura Zamościa jest unikalna w skali kraju, ale nawiązania architektoniczne do Zamościa można znaleźć w Żółkwi na Ukrainie założonej przez przyjaciela Jana Zamoyskiego, hetmana Żółkiewskiego.
AlF
Fot. DySzcz